Skontaktuj się z nami

Hej, czego szukasz?

161 CREW

Polityka

“NIE WALCZYMY O ŚMIERĆ… WALCZYMY O ŻYCIE”. WYWIAD Z DOWÓDCZYNIĄ YPJ NISRÎN ABDULLAH

Bardzo się cieszymy z publikacji tego wywiadu przeprowadzonego między Nisrîn Abdullah i dwojgiem naszych towarzyszy obecnie pracujących w Rojavie. Wywiad został przesłany zarówno nam, jak i Leed Friends of Rojava, którzy również wysłali pomoc w ten region. W ramach naszej zbiórki „3k i 31 Days” zapewniliśmy naszym towarzyszom sprzęt medyczny do ich pracy w regionie. Wywiad przedstawia ciekawe spojrzenie na YPG/YPJ, ich możliwą przyszłość i na postęp feministycznej rewolucji w Rojavie.

„Nie walczymy o śmierć… walczymy o życie”,
Wywiad z Nisrîn Abdullah, dowódczynią i rzeczniczką YPJ

Ten krótki wywiad między dowódczynią YPJ Nisrîn Abdullah a dwoma anarchistami z Anglii obecnie mieszkającymi i pracującymi w Rojavie miał miejsce w maju 2016. Odbył się za pośrednictwem tłumaczy i staraliśmy się w jak największym stopniu zachować oryginalne słowa i znaczenie, jednak dokonaliśmy pewnych zmian dla jasności i łatwości czytania. Za jakiekolwiek błędy lub nieporozumienia z tego wynikające odpowiada wyłącznie redakcja.

Czy gdy po raz pierwszy powstawały kobiece jednostki obrony był przeciw temu jakiś opór, a jeśli, to jak zaangażowane w to kobiety go pokonały?
By zrozumieć YPJ musisz zrozumieć kurdyjskie kobiety i naszą historię. Walczące kobiety nie są nowością w kurdyjskiej historii. Mieliśmy 28 rewolucji i kobiety we wszystkich z nich odgrywały ważne role, a niektóre z tych kobiet stały się symbolami walki.
Jest na przykład opowieść o Kurdyjce, która została pojmana przez ottomańskiego generała, gdy walczyła w armii przeciw Imperium Ottomanów. Była piękna i chcieli zrobić z niej niewolnicę lub wydać za generała. Ale gdy ją pojmali, zabrali ją do Turcji, do północnego Kurdystanu i na wysokim moście poprosiła, by spełnili jej jedną prośbę: by mogła pocałować ziemię swojego ojca i dziadka i pożegnać się z ojczyzną. Gdy schyliła się, by pocałować ziemię, zeskoczyła z mostu, by zabić się zamiast dać się zniewolić. Jest wiele takich opowieści w historii Kurdystanu.
W przeciągu ostatnich 40 lat wiele kobiet dołączyło do PKK i północnej i zachodniej części Kurdystanu i wiele z nich zostało męczenniczkami. Przed YPJ było YXK, które było jednostką młodzieży Kurdystanu, zrzeszającą zarówno chłopców, jak dziewczyny.
YPJ nie jest po prostu armią – trzeba ją widzieć w szerszym kontekście. To oczywiście siły obronne, ale też ruch społeczny ze swoją ideologią i filozofią. Gdybyśmy nie mieli tych idei, nie moglibyśmy uczynić rewolucji taką, jaką jest teraz. Dlatego nie widzimy siebie po prostu jako żołnierzy.
To rzekłszy, YPJ brało udział w wielu bitwach i konfliktach – Kobanê to znany przykład. Bitwa o Kobanê nie była tylko walką z jakimiś terrorystami – była głośnym sygnałem dla terrorystów, że cokolwiek zrobią, nie odbiorą nam naszego miejsca.
YPJ i YPG odegrały też dużą rolę w konflikcie o Sinjar. Ponad 50 000 ludzi było ewakuowanych z Sinjar do Rojavy i to jest jasny przykład ideologii YPG i YPJ. W tym czasie widzieliśmy, że pomoc jest naszym obowiązkiem – ale to nie tylko nasz obowiązek, to odpowiedzialność całej ludzkości, również kobiet i ruchu feministycznego. To dlatego postanowiłyśmy wiele poświęcić, by pomoc ludności Sinjaru.
YPJ i YPG mają własne zasady i przekonania. Mamy duży szacunek dla Abdullaha Ocalana i jego ideologii i filozofii. Ocalan mówi: „Jeśli wszystkie siły świata przyjdą z nami walczyć, będziemy się bronić. Jednak jeśli to my będziemy mieli wszystkie siły świata, nie zaatakujemy nikogo”. To te przekonania utrzymują nas na właściwej ścieżce.
Naszą długoterminową strategią jest zmiana militarystycznej mentalności. Chcemy zmienić tą mentalność, bo od 5000 lat powoduje ona wojny na całym świecie. Ta mentalność ma dwa cele: zdobywać władzę i kolonizować inne regiony. To również są powody, dla których teraz powstaje na świecie wiele ruchów terrorystycznych, jednym z nich jest Daesz (inaczej ISIS lub ISIL – dop. red.)

Z demonstracji w Finlandii. Zdjęcie: Rojava Puolesta

To prawda, że jednym z naszych celów jest obrona naszych ludzi i naszej ziemi, ale kobiety mają też problemy nie związane z walką czy wojną, problemy społeczne i psychologiczne. Jednym z naszych celów jest nie tylko stworzenie armii, ale zorganizowanie ruchu kobiecego i feministycznego w całej Rojavie. Widzimy ten związek między wieloma kobietami w Rojavie, między kobietami z różnych grup etnicznych. Więc mocno się skupiamy na cywilnym ruchu kobiet, nie tylko na bojowniczkach.
Dlatego nie wystarczy powiedzieć, że YPG i YPJ to po prostu armia. To więcej niż armia – w tej chwili to międzynarodowy ruch, i dlatego skupiamy się na treningu ideowym obok wojskowego, by organizować się coraz bardziej. Więc w każdym kantonie mamy akademię wojskową, zajmującą się zarówno nauczaniem wojskowym, jak i ideowym.
Mocno wierzymy, że jeśli po prostu walczysz beż żadnej ideologii, nie rozwijając swoich idei i osobowości, nie będziesz walczyć tak dobrze, jak byś mogła, i nie we właściwy sposób.

Wiele formalnych armii na świecie powstało jako nieformalne milicje w czasie walki i rewolucji, i z biegiem czasu stały się sformalizowanymi, ustrukturalizowanymi armiami narodowymi. Czy jest jakiś spór w tej kwestii w Rojavie i YPJ/YPG? Czy niektórzy chcą bardziej formalnej i profesjonalnej struktury wojskowej, czy też sądzisz, że wszyscy chcą, by wojsko pozostało, jakie jest?
Taka decyzja zostanie podjęta w przyszłości przez wszystkich Syryjczyków. Zobaczymy, co będzie najlepsze dla armii i zrobimy to. Jednak nie wierzymy, że ludzie będą chcieli narodowej i formalnej armii. W tej chwili mamy Syryjskie Siły Demokratyczne (SSD), w ramach których YPJ/YPG ma wiele ról i ma też głównych dowódców w tych siłach, może to w dłuższej perspektywie jest najlepsze rozwiązanie dla syryjskiej armii…

…więc być może system sfederalizowanych milicji, podobnie jak sfederalizowany kraj?
Tak, obecnie naszym celem jest osiągnięcie federalizmu w Syrii i wybranie co każda sfederalizowana część chce dla swojej armii, ale to będzie dyskutowane w przyszłości, nie teraz. Nasze znaczące dyskusje i decyzje nie dotyczą wojsk, ale filozofii stojących za tymi siłami. Obecnie YPJ/YPG służą do obrony Rojavy, a SSD innych regionów. A w przyszłości możemy mieć inną armię, do jeszcze innych celów.

A w jaki sposób upewniacie się, że w ramach milicji władza pozostaje w rękach ludzi Rojavy? Czy w jakiś sposób sprawdzacie odpowiedzialność ludzi? Kto ma władzę i w jaki sposób upewniacie się, że decyzje są podejmowane w sposób demokratyczny?
Wiele działań ma miejsce, by się o tym upewnić, i ważnym elementem jest system woluntaryzmu. YPG/YPJ to wojsko woluntarystyczne. W tym wolontariackim systemie to rodzina mówi, że chce, by jej córka czy syn był w YPG; mają wybór, oczywiście. Wszystkie rodziny bojowników akceptują tę armię i aprobują, że ich córka lub syn chce dołączyć do YPJ/YPG.
To oznacza, że ludzie zbudowali YPJ/YPG, bo oddali dzieci, by stworzyć tę armię. Również nasze źródła ekonomiczne od początku pochodziły i nadal pochodzą od ludzi. A więc ludzie wierzą, że te siły to ich siły, bo sami je zbudowali. A więc relacja YPJ/YPG ze społeczeństwem zdała test demokracji.
Przykładowo, mój ojciec uczył mnie, by być taką kobietą w Kurdystanie. Również mój brat jest męczennikiem YPG. Kiedy mój brat umarł w YPG, cała moja rodzina dała swoje błogosławieństwo jego męczeństwu i niosła trumnę.
Nasza tradycja jest taka, że zazwyczaj, gdy umiera syn, mówi za niego ojciec. Ale tego dnia mój ojciec powiedział, że to ja byłam jego towarzyszką, więc to ja powinnam za niego mówić. Wszystkie rodziny w Rojavie takie są, nie tylko moja. Według tradycji, w każdej rodzinie, jeśli jest męczennik lub ktoś umiera, rodzina przysięga na jego krew, że będzie podążać za nim i życiem, które wybrał.
To jest nasza demokracja.

Jedną z rzeczy, z którymi nie czuje się komfortowo europejska lewica, jest roboczy sojusz Rojavy z USA i ich wojskiem. Co sądzisz o tej krytyce i całej sprawie?
Naszym obecnym celem jest pokonanie Daesz, więc połączyliśmy siły tylko po to. Obecnie przeciw Daesz walczy razem ponad 60 państw. Nie połączyła ich ideologia, ale jedna rzecz, co do której się zgadzają… walka z Daesz.
Wszyscy żyjemy w jednym świecie, z wszystkimi populacjami wszystkich krajów tego świata, i mamy jeden cel, którym jest obrona przeciw Daeszowi. I współpraca w tym celu nie zmieniła naszej mentalności ani ideologii.

Działania YPJ były inspiracją na całym świecie.

Mówiłaś już o tym wcześniej, ale zastanawia mnie, czy masz coś więcej do powiedzenia o społeczeństwie obywatelskim i feminizmie w Rojavie? Tutaj słyszałam, że chodzi o „więcej niż feminizm” i spotkałam terminy wyzwolenie płci czy jineologia. Zastanawiam się, jakie są związki między YPJ a kobietami w społeczeństwie obywatelskim i jakie są wyzwania?
Jednym z naszych celów, nie tylko YPJ, ale też Kongreya Star, szerszego ruchu feministycznego w Rojavie, jest stworzenie związku między wszystkimi feministycznymi ruchami i towarzystwami kobiet na świecie.
Istnieje wiele ruchów feministycznych w wielu krajach, ale jak dotąd są tworzone w odniesieniu do ich własnego reżimu czy systemów w tych krajach, a nie tak, jak same by chciały. Wiele z nich działa zależnie od ich krajowej polityki, ruchów i ideałów. To dlatego wiele ruchów kobiecych zgadza się z nami w wielu kwestiach, ale z powodu takiej polityki nie mogą komunikować się z nami tak dobrze, jak to możliwe.
Innym problemem jest, że wiele ruchów feministycznych różni się, co do pożądanej wizji, jakiej by chciały. I każdy ruch feministyczny inaczej widzi prawa i przekonania kobiet. Te różnice pomiędzy ruchami oznaczają, że nie możemy łatwo stworzyć związku. Wszystkie ruchy feministyczne wierzą w walkę YPJ – wierzą, że kobiety mają prawo walczyć same za siebie, ale nie zgadzają się co do najlepszych sposobów i różnic ideologicznych.
Ale wyjaśniamy swoją sprawę, jak tylko możemy i inni coraz bardziej się nią interesują. Na kongresie kobiet w Nepalu wiedziały i mówiły o nas. Jednym z efektów tej konferencji była decyzja, że zrobią seminarium o systemie Rojavy na całym świecie.
Musimy też walczyć o zmiany w męskim wojsku. Nie łatwo uzyskać swoje prawa od mężczyzny, bo on już ma władzę i łatwo ci tej władzy nie da. Widzimy w praktyce, że mężczyzna dostaje wszystko; jak prezydenturę, kulturę, wszystko w kraju, reprezentację – mężczyzna bierze wszystko dla siebie. Mężczyźni mają swoje społeczeństwo i nie pozwolą kobietom łatwo zdobyć swoich praw w tym społeczeństwie i tym świecie. Dlatego robimy dwie rewolucje: jedną dla kobiet, a drugą dla mężczyzn, by również byli bardziej wolni.

I mężczyźni się zmieniają?
Wiele ze zmian już się wydarzyło – YPJ jest jednym z przykładów takich zmian – ale potrzebujemy dużo czasu!
Przykładowo, w trakcie kampanii wojskowej lub bitwy mężczyźni się cieszą, jeśli dowódcą grupy jest kobieta, bo wierzą w nie bardziej niż w mężczyzn! I to się też dzieje nie tylko w ramach YPG/YPJ, ale w całym naszym społeczeństwie. Mamy nowy system, system co-prezydencki, w którym w każdej organizacji musi być dwóch prezydentów lub prezesów, jedna kobieta i jeden mężczyzna.
Wierzymy, że wraz ze wzrostem siły kobiet i feminizmu, mężczyźni staną się mniej dominujący. Nie dlatego, że jesteśmy przeciw mężczyznom, ale po prostu by mieć prawa i mutualizm między ludźmi – lepszy balans między wszystkimi.

Czy jest jeszcze coś, co powinniśmy wiedzieć lub co chciałabyś powiedzieć naszym hevals (towarzyszom) w Anglii o YPJ lub Rojavie?
W tej chwili chcemy osiągać nasze cele. I ponieważ kobiety w Rojavie i wszystkie kobiety w Kurdystanie organizują się, robimy postępy. Kobieta może się organizować w armii, w społeczeństwie, w psychologii, wszędzie, i to jest dla nas dobre. Mamy wiarę w siebie jako kobiety, i mamy swoje opinie i przekonania, by wzmacniać naszą wiarę.
Wierzymy teraz w trzy czynniki:
1. Jesteśmy pewne siebie
2. Mamy miłość dla wszystkich.
3. Nie walczymy o śmierć, walczymy o życie.
Jesteśmy tak czyste, że nie mamy nic do ukrycia, a żyjesz między nami, więc zobaczysz wszystko na własne oczy.

Dziękuję Sherwan za wspaniałe tłumaczenie. Bijî Rojava!

Słowniczek
PKK to Partiya Karkerên Kurdistanê (Partia Pracujących Kurdystanu), założona w 1978 roku, od 1984 zaangażowana w walkę zbrojną przeciw Państwu Tureckiemu.
YPJ i YPG to Yekîniyên Parastina Jinê (Kobiece Jednostki Obrony) and Yekîniyên Parastina Gel (Ludowe Jednostki Obrony), siły samoobrony Rojavy.
Notka o PKK i YPJ/G. Wyjaśnienie ich związków (lub ich braku) ideologicznych, militarnych i strukturalnych wykracza poza zakres tego artykułu. Zdajemy sobie sprawę, że istnieje wokół tego krytycyzm i obawy wśród radykałów w Europie, szczególnie co do tego, jak odbijały i zmieniały swoje pozycje polityczne i perspektywy w ostatnich czasach. Mamy nadzieje dowiedzieć się więcej i być może poświęcić temu inny artykuł.
YXK to Yekitiya Xwendevanen Kurdistan (Związek Studencki Kurdystanu).
SDF to Syryjskie Siły Demokratyczne (znane też jako QSD) utworzone w 2015 roku jako wspólne dowództwo wojskowe dla różnych grup do koordynacji walki z Daesh. Są politycznymi sprzymierzeńcami rewolucyjnych ideałów Rojavy.
Jinealogia to „nauki kobiece” – nowe spojrzenie na wszystkie aspekty nauki i wiedzy z perspektywy kobiecej, potrzebne, ponieważ dominacja mężczyzn w pisaniu historii i rozwoju nauki ułatwia kontynuację patriarchatu.
Kongreya Star to nazwa ruchu kobiet w Rojavie. Składa się z kobiet i organizacji kobiecych, organizujących się na poziomie lokalnym i regionalnym, a także organizujące się jako część międzypłciowych politycznych i społecznych struktur.
Ideologia to często używany termin tu, w Rojavie, i w naszym rozumieniu oznacza tu odrobinę co innego, niż mogłoby oznaczać na europejskiej scenie politycznej. W Rojavie wydaje się być używany, by opisać szerszy, bardziej płynny polityczny i osobisty zbiór przekonań i zasad etycznych, a nie tylko dość sztywną pozycję polityczną.

***Bez praw autorskich, można swobodnie reprodukować i publikować.***

Za: weareplanc.org

Komentarze

Strona ma charakter tylko i wyłącznie informacyjny. Nie namawiamy nikogo do łamania prawa.