Polityka

Konfederacka miłość do Putina

Od początku rosyjskiej inwazji na terytorium Ukrainy, politycy konfederacji aktywnie starają się usprawiedliwiać działania dyktatury Putina. Wydaje się nieprawdopodobne, aby znający polską historię politycy zasiadający w ławach poselskich przemycali propagandę Moskwy do polskiej debaty publicznej. Niestety ciesząca się wysokim poparciem wśród młodych mężczyzn konfederacja za pomocą swoich mediów społecznościowych pisze miłosne laurki dla Putina.

Dylematy partyjne

Zanim przejdę do omówienia zachowań konkretnych polityków konfederacji, opowiem w jaki sposób na rosyjską inwazję zareagowała oficjalnie sama partia.

Jedna z wielu grafik, przy pomocy której Konfederacja szczuła na osoby o niepolskim pochodzeniu.

Gdy tylko do Polski zaczęli przybywać pierwsi uchodźcy wojenni, konfederacja stanęła na wysokości zadania w byciu pożytecznymi idiotami Kremla. Skrajnie prawicowi politycy rozpoczęli szczucie na osoby uciekające przed śmiercią, strasząc swoich wyborców wyimaginowanymi przywilejami, jakie mają rzekomo dostawać przybyli ze wschodu.

Niedługo po rozpoczęciu rosyjskiej agresji, poseł Grzegorz Braun w imieniu Konfederacji zwołał konferencję prasową, na której zakomunikował, że jego ugrupowanie ma jasny stosunek wobec pomocy Ukraińcom, mianowicie: „Stanowcze Veto! Ustawa procedowana pod szantażem moralnym pomocy uchodźcom wojennym daje przywileje socjalne przybyszom kosztem gospodarzy i gwarantuje bezkarność urzędniczą. Ta ustawa degraduje Polaków do rangi obywateli drugiej kategorii we własnym kraju, a przy okazji, otwiera szeroko okienko możliwości dla przestępstw między innymi urzędniczych” – grzmiał Braun.

Braunowi wtórował poseł konfederacji Artur Dziambor: „Rząd niestety chce to usankcjonować, chce to zohydzić, chce wprowadzić zasadę, w myśl której ci uchodźcy mogą ubiegać się o +500 plus+, o +300 plus+, o rodzinny kapitał opiekuńczy, czyli 12 tysięcy złotych, plus jeszcze dodatkowe zasiłki rodzinne. Niestety nie ma informacji, skąd mają iść na to pieniądz. Liczymy, że Mateusz Morawiecki pokaże, skąd pieniądze na tę usankcjonowaną ustawowo dobroczynność”.

Z dnia na dzień mnożyły się konferencje prasowe polityków konfederacji mające na celu zdobycie elektoratu poprzez wywołanie nienawiści do uciekających przed wojną.

Prezes ruchu narodowego Robert Winnicki bił na alarm przed możliwością prawnego uznania uchodźców za obywateli: „Pomoc uchodźcom, a plan osiedlenia wszystkich uchodźców na trwałe w Polsce i szybkiego nadania obywatelstwa to dwie różne rzeczy. Zdecydowane nie, zmianie struktury narodowościowej państwa polskiego poprzez szybkie, masowe nadawanie obywatelstw”.

Na jednej z odbywających się w polskim sejmie konferencji prasowych konfederacji, wystąpił Piotr Heszen z partii Brauna, zaczął on bez ogródek wysławiać rosyjski reżim, jako obrońców cywilizacji: „O co my właściwie walczymy, czy o co mielibyśmy walczyć? U boku kogo? Z punktu widzenia zwykłego człowieka i życia codziennego, bo tak mi się jakoś to kojarzy, pierwszy obrazek, nasi sojusznicy, których znamy, ponieważ tych spraw oficjalnych nie jesteśmy w stanie przeniknąć do końca. Wiadomo, że tutaj działa propaganda. Ale z tego, co widzimy na własne oczy i o czym mówią nam nasi bliscy… pierwszy obrazek, nasi sojusznicy, pijani i roznegliżowani Anglicy na rynku krakowskim. Drugi obrazek, wycieczka młodzieży izraelskiej do kopalni soli w Wieliczce, która to kopalnia soli zamienia się wtedy w kopalnię śmieci, arogancji i złego zachowania. To nasi sojusznicy, tak ogólnie rzecz biorąc, a teraz ci, z którymi mamy walczyć, dzieci zza naszej wschodniej granicy, które przyjeżdżają do Polski z notatnikami, z przyrządami do malowania krajobrazów. Grzeczne, ułożone i pokorne”.

Zachowanie polityków skrajnej prawicy doprowadziło do tego, że dziennikarze zbojkotowali konferencję prasową konfederatów pod tytułem „Nie dla przywilejów dla uchodźców”. Upokorzeni posłowie musieli nagrywać sami siebie.

Kamery są wyłączone, nikt z mediów nie nagrywa

Najjaskrawszym przykładem oddania obrony interesów Putina, było usunięcie Tomasza Grabarczyka z partii KORWiN, za to, że ten nazwał tegoż Putina po imieniu.

Krzysztof Bosak to pupilek Putina

Omawiając prokremlowskie poglądy polityków konfederacji, zacznę od jej medialnej twarzy.

Krzysztof Bosak po rozpoczęciu rosyjskiej agresji, zaczął zapale bronić firm finansujących ludobójstwo na Ukrainie.

Pytanie, jaki interes ma Bosak w obronie rosyjskich firm? Odpowiedź może się nasuwać, kiedy dowiemy się, że jego brat, Marek Bosak, jest dyrektorem w firmie rosyjskiego oligarchy Olega Wiktorowicza Bojko.

Oleg Wiktorowicz Bojko to jeden z najbogatszych Rosjan, w dodatku były informator KGB, a obecnie zajmujący się udzielaniem kredytów chwilówek. W Polsce działają jego firmy Vivus i Zaplo. To właśnie w Vivusie pracuje brat Krzysztofa Bosaka, jest on tam dyrektorem do spraw Public Relations. Jak można przeczytać na stronie Vivusa, Marek Bosak jest z nim związany „od początku” i odpowiada „za zmianę postrzegania branży”, w której działa Vivus.

Grzegorz Braun wspiera Putina

Na zdjęciu powyżej Grzegorz Braun na spotkaniu w Moskwie w 2018 roku z rosyjskim szpiegiem Leonidem Swiridowem. Leonid Swiridow został wydalony z Polski w grudniu 2015 roku, za szpiegowanie dla Putina. Pani po prawej to natomiast Agnieszka Piwar pracująca dla kremlowskiego portalu Sputnik.

Grzegorz Braun, w konfederacji odpowiada obecnie przede wszystkim za szczucie na osoby uciekające z terenów ogarniętych wojną. Tuż po putinowskiej agresji, Braun wypisywał w mediach społecznościowych: „NIE otwierać terytorium RP na przestrzał, nie tworzyć popytu na migrację uchodźców/nachodźców – ew. uruchomić wahadłowy ruch pociągów… do granicy zachodniej”.

Zaczął tworzyć również szkodliwe fakenewsy opowiadając przed kamerami o „niesłychanym uprzywilejowaniu przybyszów, gdy nasze społeczeństwo pochłaniają bieda i nędza”. Wyssane z palca opowiastki Brauna pojawiały się w rosyjskich mediach propagandowych, a on sam był w nich cytowany.

Janusz Korwin-Mikke adwokat Putina

Korwin jest przykładem pierwszorzędnego pionka w grze Putina. Od lat wypowiada się o rosyjskim dyktatorze z uznaniem, twierdząc chociażby, że Putin byłby świetnym prezydentem Polski, a Rosja to dla niego sojusznik przeciwko Ukrainie.

Nie powinien więc dziwić fakt, że tuż po rosyjskiej agresji lider Konfederacji zaczął szerzyć propagandę Kremla. Bronił majątków rosyjskich oligarchów, następnie podważał niekorzystny dla Putina przebieg wojny, opowiadał fakenewsy o dobrej kondycji rubla, aż w końcu próbował zrzucić z Rosjan winę za ludobójstwo w Buczy. Jego kłamstwa prezentujemy poniżej, w postaci zbioru screenów.

Korwin mocno przysługuje się machinie propagandowej Putina, podobnie jak Braun, jest on cytowany przez rosyjskie media. Pisze o nim RIA Novosti, a jego absurdalne tezy udostępniło wiele kremlowskich portali, jak: life.ru, pravda.ru czy gazeta.ru.

Środowisko Konfederatów

Poza najbardziej rozpoznawalnymi politykami, konfederację tworzy cała rzesza obrzydliwych typów, którzy w przeciwieństwie do swoich liderów nie muszą się kryć z otwartym popieraniem inwazji na Ukrainę.

Zacznę od Jakuba Grygowskiego, prezesa partii KORWiN w Londynie, a także członka rady krajowej i pełnomocnika partii Korwina. Gość bez żadnych refleksji szerzy najbardziej obrzydliwe putinowskie fakenewsy. Oczywiście konfederacja nie reaguje na jego wpisy, ponieważ nie nazwał Putina zbrodniarzem.

Poniżej przedstawiam zbiór screenów innych polityków konfederacji, którzy otwarcie wspierają Putina.

Łukasz Tulwiński – w młodości miłośnik zamawiania pięciu piw, obecnie lider ruchu narodowego w województwie warmińsko-mazurskim i członek rady politycznej ruchu narodowego.

Piotr Panasiuk – działacz konfederacji z Lublina, jej były kandydat do parlamentu

Sebastian Ross – członek rady krajowej konfederacji

Ryszard Kempa – członek partii Brauna z Lublina

Paweł Wyrzykowski – lider konfederacji w Siedlcach

Artur Jabłoński – lider konfederacji w Koszalinie. Z entuzjazmem napisał pod postem prezydenta Ukrainy, że zatańczy na jego grobie.

Marian Konarski – działacz konfederacji

Przyszłość konfederacji

Agresja wojsk Putina na Ukrainę odsłoniła skrywaną twarz konfederacji, nawet jej najtwardszy elektorat zaczął się wstydzić za wypowiedzi swoich ulubionych polityków. W najnowszym sondażu konfederacja znajduje się poniżej progu wyborczego. Mamy nadzieję, że obecna sytuacja otworzyła oczy wielu osobom, na to kogo wspiera i przez kogo jest wspierana skrajna prawica w Polsce i w Europie. Jednocześnie nie ustajemy w walce o lepszy świat, bez Putina i bez Korwina.

Komentarze

Strona ma charakter tylko i wyłącznie informacyjny. Nie namawiamy nikogo do łamania prawa.

Exit mobile version