Jak wiadomo, jako 161 Crew wspieramy różne inicjatywy walczące z nierównościami, wykluczeniem czy marginalizowaniem osób ze względu na ich status społeczny, pochodzenie, kolor skóry czy wykształcenie, ponieważ kluczowa jest dla nas solidarność społeczna.
Kolektyw Food not Bombs Bydgoszcz opublikował post, w którym podsumowuje sezon 2020/2021 i zapowiada powrót na jesień 2021. Do postu dołączony jest film pokazujący przeciętną wydawkę, podczas jednej z wielu niedzieli.
Wspomagajmy i pamiętajmy: Solidarność Społeczna Zamiast Nacjonalizmu!
Wraz z początkiem maja zaczynamy coroczną przerwę letnią.
Przez ostatni rok (jedynie z 3 miesięczną przerwą wakacyjną) rozdawaliśmy posiłki potrzebującym bez względu na pogodę i święta, bez względu na panującą pandemię. Przez te 40 rozdawek wydaliśmy w sumie 3600 litrów zupy co przekłada się na ok 10 000 talerzy wegańskiego ciepłego posiłku.
Do tego około 400 litrów ciepłej herbaty, klika tysięcy bochenków chleba, bułki, drożdżówki, kanapki.
Przez wszystkie rozdawki staraliśmy się zachować reżim sanitarny, stąd maseczki, dezynfekcja rąk i zachowanie dystansu. Co niedzielę można było otrzymać także prasę i materiały o tematyce społeczno-politycznej np. gazetę „A-TAK”.
Angażowaliśmy się również w różnego rodzaju akcje solidarnościowe z osobami niesłusznie prześladowanymi za swoje poglądy.
Teraz czas przerwy, ładowania akumulatorów i przygotowań do następnego sezonu. Załączamy krótki film, pokazujący nasze coniedzielne działania. Od października znów widzimy się na placu Wolności aby protestować wobec nierównościom społecznym i wspierać potrzebujących.
Solidarność społeczna zamiast nacjonalizmu!
Członek kolektywu Jedzenie Zamiast Bomb Bydgoszcz
Muzyka do filmu: Momma Swift – „Eat the rich”. Tekst:
Grab the food and run for your lives
Stuff it in your backpack, or in pockets that are big enough to hide
Take all that you need and then take more
we’re paying them for us to live
We can’t survive on the crumbs or the flecks of spit that you leave scattered on the floor
If it’s not tagged then it won’t go off, if it’s not bagged then you haven’t made a loss
It’s yours for the keeping
Cause if they can’t feed the people they serve
Because a profit margin drowns voices unheard
Then it’s time we started feeding
So eat the rich, eat the rich, that devour the poor and the sick
Eat the wealthy ones in suits with a 5 finger selection of fruit
Cook em up, have a feast, serve them to everyone on your street
And even if you’re vegan this doesn’t count
Taste the victory then spit it all out!
Pouring acid into the bins
You’d rather see starvation than humble scavenging
Cause then that means we don’t rely on your money
If the people can’t survive on waste
Then there’s nothing left but to walk in and take what we need
But does that mean we’ve won?
Find what is broken, repair it and use
Find what’s discarded without reason to lose
Our system relies on the next best thing
We can’t be satisfied with the things that we have because the TV tells us
There’s something new to add to our endless supply of refuse
So eat the rich, eat the rich, that devour the poor and the sick
Eat the wealthy ones in suits with a 5 finger selection of fruit
Cook em up, have a feast, serve them to everyone on your street
And even if you’re vegan this doesn’t count
Taste the victory then spit it all out!
Eat the cops, eat the bankers, eat the tory scum wankers
eat the fascists at the pub we’re gonna have a feast with any luck
Eat the landlord who forced you to leave, and the sexist employer asking you for a coffee
Eat the hunters, but keep the faces and hang them over your fireplaces!
Eat the rich! eat the rich! that devour the poor and the sick!
Eat the wealthy ones in suits with a 5 finger selection of fruit
Cook em up, have a feast, serve them to everyone on your street
And even if you’re vegan this doesn’t count
Taste the victory then spit it all out!