13 lipca Vassilis Maggos został znaleziony przez swoją matkę martwy w swoim mieszkaniu. Wezwana karetka nie była w stanie nic zrobić. Policja natychmiast pojawiła się na miejscu , aby nadzorować śledztwo oraz mieć wpływ na narrację.
Vassilis umarł po kilku tygodniach cierpienia z powodu pobicia, jakiego doznał z rąk policjantów. 13 czerwca w Volos odbywała się duża demonstracja przeciwko spalaniu śmieci, prywatyzacji wody i innych działań ze strony władz miasta mających na celu eskalację wyzysku tego czystego i ekologiczne różnorodnego rejonu. Policja pobiła wtedy i aresztowała wiele osób. Następnego dnia Vassilis udał sie na demonstrację pod sądem w Volos w solidarności z aresztowanymi. Video pokazuje różne jednostki policji stojące przy demonstracji, po czym nagle rzucające się na osobę , bijąc ją na ziemi aż zaczyna krzyczeć „nie mogę oddychać!”. To był właśnie Vassilis Mangos.
Podczas gdy samo pobicie zarejestrowane na kamerze było już straszne, policja zatrzymała Vassilisa , po czym dalej był bity i torturowany. Był on znany policji jako anarchista i kibic piłkarski a filmik wyraźnie pokazuje, że wzięto go na cel. Po zatrzymaniu został zawieziony na komisariat, gdzie nadal mu grożono i rzucano homofobiczne obelgi w odpowiedzi na jego prośbę o pomoc lekarską. Teraz juz wiemy że miał złamane 7 żeber i miał uszkodzoną wątrobę i pęcherzyk żółciowy.
Pomimo faktu, że wyraźnie cierpiał z powodu ogromnego bólu, policjanci dalej naśmiewali się z niego ,a także odmówiono mu wody i jedzenia, ostatecznie wrzucając go do celi.
Vassilis ogłosił że ich pozwie, na co odpowiedziano mu: „A kto ukara nas, policjantów?”. Po tym jak przestali się śmiać usłyszał jak mówią „jeśli go aresztujemy, będziemy go musieli pewnie zabrać do szpitala”. Niedługo później wyrzucono go na ulicę, prawdopodobnie po to, żeby uniknąć sprawy i formalizacji procedur aresztu.
Vassilis ledwo pamiętał bycie na ulicy. Ledwo mógł oddychać, nie mógł mysleć i był też mocno odwodniony. Jacys ludzie pomogi mu dostac się do domu, skąd ostatecznie trafił do szpitala. Znajdował się tam 4 dni. Po powrocie upublicznił swoją historię i ogłosił, że ma pozytywne podejćie, cieszy się że nadal żyje i będzie dochodził do siebie.
W momencie publikacji tego artykułu ma właśnie miejsce sekcja zwłok. Ministerstow Obrony Obywatelskiej już spieszy się z oświadczeniem, że nie ma związku pomiędzy policją bijąca i torturująca Vassilisa oraz jego śmiercią, twierdząc że ci, którzy mówią inaczej są po prostu politycznymi oportunistami. Te obronne oświadczenie policji nie jest w stanie wymazać filmu z jego pobicia. Niezależnie od tego, co wykaże sekcja zwłok, podczas okresu przed swoją śmiercią cierpiał on z powodu bolesnej niepełnosprawności będącej rezultatem policyjnej napaści. To była dla niego kara za wyrażanie solidarności z aresztowanymi za stawianie oporu interesom wyzysku greckiego państwa.
Sytuacja jest rozwojowa, ale wywołała ona wybuch gniewu wśród greckich anarchistów i anarchistek.
(jest to tłumaczenie dłuższego artykułu o sytuacji w Grecji )