Aktywizm

Wysyłamy życzenia urodzinowe do Aleksandra Kolczenki

26 listopada są urodziny Aleksandra Kolczenki. Skończy 26 lat. To już jego drugie urodziny, które obchodzi w więzieniu. Sasza już półtora roku jest uwięziony – a przed nim jeszcze 8,5 roku pobytu w karnej kolonii (rosyjski sąd w Rostowie nad Donem skazał go za „terroryzm” na 10 lat karnej kolonii) – co robić? Ważne jest, aby Sasza otrzymywał informacje, listy od ludzi – aby wiedział, że nie jest opuszczony i zapomniany. Obecnie jego sytuacja jest gorsza niż pół roku temu, gdy siedział w moskiewskim wiezieniu Lefortowo – ma ograniczone możliwości kontaktu. Adwokat nie może go już odwiedzać tak często – Rostów na Donem, gdzie teraz jest przetrzymywany, jest oddalony od Moskwy o tysiąc kilometrów. Cenzura w rostowskim więzieniu nie przepuszcza wielu listów.
Napiszcie list do Saszy. Jeżeli nie wiedzie co napisać, przekażcie wszystkie nowości, informacje, które wydają się Wam ciekawe. Człowiek w izolacji pragnie każdej wiadomości. Kolczenko interesuje się historią i teorią ruchu anarchistycznego, ruchami społecznymi, wydarzeniami w Rosji, na Krymie i Ukrainie – szczególnie protestami, działalnością opozycji i nowymi projektami społecznymi.
W areszcie w Rostowie nad Donem Kolczenko będzie do połowy listopada – wtedy sąd powinien rozpatrzyć jego odwołanie od wyroku. Jeżeli chcecie wysłać do niego list bezpośrednio pocztą, to tylko do końca października. Aby było szybciej możecie napisać do niego za pośrednictwem strony:
http://rosuznik.org/write-letter
Jeżeli napiszecie później list, lepiej wysłać go do jego adwokata; kiedy będzie wiadomo gdzie przewiozą Aleksandra z Rostowa, adwokat przekaże listy do moskiewskiego ACK, a my przekażemy je Saszy.

Adres do więzienia w Rostowie:
44082, г Ростов-на-Дону, а.я. 2710, Кольченко Александру Александровичу
Adres do adwokata Kolczenki:
119017 Москва Голиковский пер., 6, оф. 26, Сидоркиной С.И. (для Кольченко)

Za: avtonom.org

Komentarze

Strona ma charakter tylko i wyłącznie informacyjny. Nie namawiamy nikogo do łamania prawa.

Exit mobile version