Sport

Wywiad z przedstawicielem grupy kibicowskiej AXAIOI-3 (Panachaiki Patras)

Wspominając o greckich antyfaszystowskich kibicach na myśl od razu przychodzą fani takich klubów jak PAOK czy AEK (wywiad z kibicami AEK publikowaliśmy już na 161Crew). Warto jednak wiedzieć, że grecka antyfaszystowska
scena kibicowska obfituje w wiele mniejszych ekip, które postaramy się przedstawiać na naszych łamach. Na pierwszy ogień idzie wywiad (udzielony rosyjskim antyfaszystom w lutym tego roku) z kibicem klubu Panachaiki mającego swoją siedzibę w mieście Patras położonym na południu Grecji.

Co łączy członków Gate 3?
Wspieramy grecki klub piłkarski Panachaiki. Są u nas 3 aktywnie działające grupy kibicowskie: Navajo Antifa, Nortenos Patras-Nuestra Familia, AXAIOI-3. Trzon grupy Navajo stanowi około 50 osób, założono ją w 2005 roku. Ja należę do grupy AXAIOI-3, która ma obecnie 10 lat. Jesteśmy silni i gotowi na wszystko.

Opowiedz o historii waszego klubu.
Panachaiki ma długą historię. Klub założono w 1891 roku i jest on jednym z najstarszych w Grecji – ma 122 lata. Jednym z najbardziej udanych sezonów był rok 1973, kiedy wystąpiliśmy w Pucharze UEFA. Z kolei w 1997 w pucharze Intertoto spotkaliśmy się z moskiewskim Dynamo. Mamy wielu kibiców w całej Grecji. 6 razy byliśmy mistrzami Beta Ethniki (B klasa krajowa, drugi poziom rozgrywek ligowych) – w 1964, 1969, 1971, 1982, 1984 i 1987. W 2011 roku wygraliśmy Gamma Ethnikę. Teraz znów znajdujemy się w Beta Ethnice, 20 lat graliśmy w Superlidze. Nasz stadion mieści 20 tys. osób i nosi imię Kostasa Davourlisa, najlepszego gracza w historii klubu. Był on wyjątkowym człowiekiem i na zawsze zostanie w naszych sercach.

Co oznacza nazwa klubu?
(Pan)Achaja – to prefektura, której stolicą jest Patras
(Dawna jednostka podziału terytorialnego Grecji. Do końca 2010 r. Grecja dzieliła się na 13 regionów, które dzieliły się na 51 prefektur podzielonych następnie na 1033 gminy-przyp. red).

Z jakimi klubami łączą was dobre, a z jakimi wrogie stosunki?
Przyjaźnimy się z FC Crotone z Włoch. Problemy mamy z drużynami, z którymi rozgrywamy derby – Panetolikosem i Panegialios. Panegialios są z miasta Ejo, położonego niedaleko Patras i ich ultrasi porządnie uprzykrzają nam życie.

A jakie macie stosunki z drużynami z Aten?
Żadnych. W Patras są fankluby Olimpiakosa, Panatinaikosu i AEKu, ale nie ma z nimi problemów, miasto należy do nas. Miewaliśmy bójki z ateńskimi kibicami, którzy przyjeżdżali na mecze pucharowe. Za to w Beta Ethnice nie ma tak wielu prawdziwych ultrasów, żeby z nimi walczyć.

A są jeszcze jakieś inne kluby piłkarskie w Patras?
W zasadzie jest sporo amatorskich. Jest klub Thyella, ale z nimi nie mamy derbów, ponieważ grają na niższym poziomie rozgrywek niż my – my jesteśmy w drugiej lidze, oni w czwartej. Nigdy nie mieliśmy z nimi żadnych problemów, ponieważ nie mają ultrasów.

Z tego co się orientuję, macie także autonomiczną drużynę piłkarską. Wystąpiła ona w obronie squatu Villa Amalias.
Ta drużyna została stworzona w 2012 roku, jej pełna nazwa brzmi Autonomi Podosfairiki Omada. Gra w lidze amatorskiej Patras. Założyli ją członkowie grupy kibicowskiej Navajo. Ma ona czerwono – czarne barwy, podobnie jak Panachaiki. Ale to samodzielny klub.

Jakie macie stosunki z władzami klubu?
Przestaliśmy chodzić na stadion 2 lata temu przez prezesa klubu, ponieważ zniszczył kibicowską atmosferę na stadionie. Chodzimy tylko na mecze koszykówki i siatkówki. Zapewne przez to nastąpił jeden z gorszych okresów w historii drużyny, mamy problemy finansowe.

Jaka jest przeciętna frekwencja podczas meczów?
Bardzo niska. Kibice przestali chodzić na mecze, ponieważ nie zgadzają się z prezesem. Średnio na sektor wchodzi około 500 osób. Jeśli prezes odejdzie to będzie ponad 5 tysięcy. Mamy wielu kibiców, ale wszyscy czekają, aż zrezygnuje ze stanowiska.

Jak się kształtują wasze poglądy polityczne?
Jesteśmy antynazistami. Także pozostałe grupy kibicowskie Panachaiki są antynazi i sporo działają na rzecz propagowania antyfaszyzmu w naszym mieście. Szczególnie grupa Navajo. Nie akceptujemy żadnej formy władzy ani podległości, jesteśmy także przeciwni współczesnej piłce – komercji i sponsorom, taki mamy styl życia.

Jak dużo jest u was w mieście prawicowców?
Mogę powiedzieć, że u nas jest dużo antyfaszystów. Mamy rózne autonomiczne i antyfaszystowskie organizacje. Znalazłoby się paru przygłupów ze Złotego Świtu, ale nie stanowią oni żadnego zagrożenia.

A zdarzają się wam spięcia z policją?
W pewnym momencie zaczęli przeprowadzać rewizje, więc zastosowaliśmy kilka forteli, żeby bez problemu wnosić na stadion pirotechnikę.

Jak dużo osób jeździ na wyjazdy?
Różnie, zależy dokąd. Na zwykłe mecze jeden autokar (50-100 osób). Na derby około 500 osób. Do miast niedaleko od Patras jeździ około 1500 osób. Kilka lat temu jechalismy do Zakyntos w 2500 osób, a do Ejo w 3000.

Jakie macie plany na przyszłość?
Czekamy aż prezes opuści klub i będziemy mogli normalnie kibicować naszej drużynie. Oczekujemy także powrotu do Pierwszej Ligi.

Gdzie waszym zdaniem w Europie jest najlepiej rozwijająca się scena ultrasowska?
Wydaje mi się, że w Grecji mamy bardzo silną ultraskę. Jedną z najlepszych w Europie, zwłaszcza jak na tak mały kraj, jakim jest Grecja. Gdy zobaczycie greckich ultrasów będziecie zaskoczeni, jak sądzę. I to nie tylko ultrasów z dużych pierwszoligowych klubów, ale także tych z drugiej i trzeciej ligi.

Chcielibyście przekazać pozdrowienia dla antyfaszystów z Rosji?
Życzymy powodzenia waszemu portalowi. Zawsze jesteście mile widziani u nas w Patras. A najważniejsze – zostawajcie antyfaszystami. Koniecznie musimy oczyścić nasze miasta z nazistów, na całym świecie powinna zostać tylko Antifa. Dzięki za wywiad i do usłyszenia.

Źródło:
http://avtonom.org/news/greciya-patry-i … y-axaioi-3

Komentarze

Strona ma charakter tylko i wyłącznie informacyjny. Nie namawiamy nikogo do łamania prawa.

Exit mobile version