Historia

Jak nacjonaliści kradną lewicowych bohaterów i hasła

Kradzież lewicowych bohaterów przez polskich nacjonalistów.

Nie jest dla nas zaskoczeniem, że polscy faszyści lubują się w kradzieży lewicowych haseł i symboli. Dzieje się tak od lat, najlepiej obrazuje to poniższy film.


Jednak uznaliśmy, że kradzież lewicowych bohaterów, jest więcej niż niedorzeczna. Jakiś czas temu, pisaliśmy o wykorzystywaniu przez nacjonalistów wizerunku Tadeusza Kościuszki. Po naszym tekście zrobili to ponownie, co gdy zna się fakty historyczne, można potraktować tylko śmiechem.

Kościuszko – lewicowy radykał


Doprawdy nie wiemy co jest zabawniejsze. To, że faszysta z 3Drogi paraduje z flagą „Defend Europe” w Ameryce, której rdzenną ludność Europejczycy w dużej części wymordowali? Czy to, że takie zdjęcie robi sobie przy pomniku lewicowego radykała Tadeusza Kościuszki? Szybka lekcja historii dla naszej husarii, która przespała nie tylko treningi walki, ale też najwidoczniej szkołę podstawową. Tadeusz Kościuszko był wrogiem Kościoła, podczas insurekcji powstańcy wieszali skorumpowanych biskupów, przez co papież potępił powstanie. „Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań.” – pisał w 1814 roku. Kościuszko był radykalnym zwolennikiem równości, w jego armii walczył pułk żydowski, pierwszy taki w historii Polski. W USA zabiegał do prezydenta o zmianę stosunku do Indian. Chciał uwolnić chłopów spod niewolnictwa tak zwanej „demokracji szlacheckiej”. Natomiast w swoim testamencie prosił Jeffersona, aby jego majątek został przeznaczony w obronie czarnych niewolników. „Upraszam pana Jeffersona, aby w razie, gdybym zmarł bez testamentu, wykupił z mych pieniędzy i wyzwolił tylu Czarnych, by pozostała suma wystarczyła na ich edukację i utrzymanie”. Jak widać wizja Tadeusza Kościuszki jako obrońcy czysto-rasowej Europy, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. A wielkich wojowników z 3Drogi zachęcamy do nie opuszczania zajęć historii w szkole.

Komuna paryska – wzór dla anarchistów

Komuna Paryska, to kolejne wydarzenie, które nacjonaliści z jakiegoś powodu starają się przejąć. Nie ma to najmniejszego sensu, biorąc pod uwagę skrajną antypaństwowość i antyklerykalizm zrywu.

18 marca 1871 powstała Komuna Paryska- pierwsze powstanie klasy robotniczej mające na celu stworzenie socjalizmu kierowanego przez rady pracownicze. Trwała do 28 maja 1871 roku. Kiedy armia francuska odzyskała kontrolę nad miastem , doszło do masowych egzekucji komunardów. Zginęło około 30 tysięcy osób, dalsze tysiące zostały później skazane na wyroki śmierci, a bardzo wiele osób wysłano do kolonii karnej. Skala represji była ogromna. Dla ruchów anarchistycznych i lewicowych Komuna Paryska pozostaje ogromną inspiracją. Naczelnym organem Komuny była Rada Komuny, obierana w głosowaniu powszechnym, z możliwością odwołania członków w każdej chwili drogą referendum. Wprowadzono dekrety o płacy minimalnej, przejmowaniu fabryk przez robotników (główny postulat anarchistów, popierany także przez socjalistów), powszechnym nauczaniu wyłączonym spod kontroli kościelnej, równouprawnienia kobiet. Komuna Paryska, dążąc do budowy państwa laickiego, zerwała konkordat z 1802 roku: odmówiła dalszego określania katolicyzmu jako „religii większości”, jak i wynikającego z konkordatu wsparcia finansowego Kościoła. Szczególną uwagę poświęcono wyrugowaniu wpływów religii z systemu edukacji. Grupy tworzące Komunę, zwłaszcza blankiści, rozpowszechniały poglądy antyklerykalne i ateistyczne, które zyskiwały wielu zwolenników wśród ludności. Większość paryżan była wrogo nastawiona do Kościoła, w dużej mierze zrażona jego postawą w czasie II Cesarstwa. Z entuzjazmem powitano zatem sekularyzację majątków kościelnych, wywłaszczenie paryskich klasztorów i usunięcie duchownych ze szkół i szpitali. W Komunie Paryskiej brało udział wielu anarchistów, od zwolenników Proudhona począwszy, na anarchokolektywistach takich jak Élisée Reclus kończąc. Widzieli w niej częściowe odbicie swoich idei, przeciwstawianych centralizacji, a w przejmowaniu fabryk przez robotników przykład anarchizmu w sferze gospodarczej.

Co będzie następne?

Teraz pozostaje tylko czekać na jakie nowe, fantastyczne pomysły wpadną nasi nacjonaliści? Jakie kolejne postacie czy wydarzenia będą próbowali przejąć albo na nowo napisać ich historię? Może Polska Partia Socjalistyczna jako pierwsza formacja walcząca o białą Europę? Powstanie Warszawskie jako zryw przeciwko cybersowietom przy neutralnej postawie nazistów? Cokolwiek to by nie było, napewno możemy oczekiwac niezłych cudów. Wyobraźnia polskiej husarii wszak nie zna granic.


Komentarze

Strona ma charakter tylko i wyłącznie informacyjny. Nie namawiamy nikogo do łamania prawa.

Exit mobile version