Odwieczny problem osób z wadą wzroku, gdy wokoło dużo się dzieje. Okulary czy soczewki? Najlepiej okulary, ale też nie do końca. Zwykłe, niczym niezabezpieczone okulary korekcyjne mają to do siebie, że możemy je łatwo zbić, połamać, zarysować szkła czy całkowicie stracić je z oczu w najgorszym dla nas momencie. Z soczewkami kontaktowymi nie jest inaczej. Soczewki wymagają względnie higienicznych warunków obchodzenia się z nimi. Możemy je zanieczyścić tym co unosi się w powietrzu i leci w stronę naszej twarzy. Gdy tak się stanie nie wymienimy ich w warunkach „ulicznych” czy „polowych” i najpewniej czeka nas brak ostrości wzroku, niedowidzenie i podrażnienia oczu. Zatem jakie jest rozwiązanie? Okulary i gogle ochronne.
Ochronę oczu możemy zapewnić stosując okulary bądź gogle ochronne. Różnica pomiędzy okularami, a goglami jest prosta. Okulary ochronne cechują się wizjerem ochronnym osadzonym w oprawce typowo okularowej w pewnej odległości od twarzy; gogle natomiast to wizjer ochronny (często większy niż okularowy) osadzony w oprawie przylegającej do twarzy, zakładanej za głowę za pomocą elastycznej opaski. Istnieją także hybrydowe konstrukcje nazywane goglami okularowymi.
Dostępne modele okularów i gogli ochronnych są przerozmaite i cechują się rozmaitą jakością ochrony (jedne wytrzymują odpryski przy robocie narzędziowej, inne strzał śrutem ze strzelby gładkolufowej), ale jako osoby z wadą wzroku powinniśmy się skupić na podstawowej kwestii, która nas w tym wypadku interesuje – możliwość zastosowania korekcji wzroku.
Musimy zadać sobie pytanie jaka ochrona będzie najbardziej nam odpowiadać, do jakich zastosowań się przysłuży i jaki budżet jesteśmy w stanie na to poświęcić.
Gogle ochronne
Najpraktyczniejszą z możliwych opcji ochrony oczu z wadą wzroku wydaje się być zastosowanie gogli ochronnych, które będziemy w stanie założyć na nasze codzienne okulary korekcyjne. Powinny być wystarczająco szerokie i głębokie aby mogły pomieścić nasze oprawki z zachowaniem względnej wygody noszenia (i tutaj niestety trzeba mierzyć). Gogle przystosowane stricte do noszenia z okularami korekcyjnymi często oznaczane są symbolem OTG (Over The Glasses).
W jakich sytuacjach mogą nam się przydać gogle? W takich, kiedy mamy na nosie codzienne okulary i nagle potrzebujemy doraźnej ochrony oczu i okularów przed pyłem, gazem, kamieniem czy czymkolwiek innym nas niepokojącym. Gogle zapewniają dość kompleksową ochronę przed rozmaitymi czynnikami zewnętrznymi.
Okulary ochronne
Ich zastosowanie jest przydatne zazwyczaj podczas aktywności, przy których wystawieni jesteśmy głównie na lecące w naszą stronę odpryski/odłamki, natomiast nie chronią w żadnym większym stopniu przed pyłami, gazami czy cieczami.
Jeśli mamy zamiar wybrać okulary ochronne to musimy wziąć pod uwagę takie, które jakimś trafem wciśniemy na nasze okulary korekcyjne, bądź takie, które przewidują opcję zamontowania w nich wkładki korekcyjnej. Jeśli celujemy we wkładkę korekcyjną to z pewnością zakładamy, że okulary ochronne będziemy nosić przez dłuższy czas, podczas aktywności, przy których potrzebujemy ochrony oczu i korekcji wzroku jednocześnie.
I teraz mamy bardzo istotną kwestię do rozważenia jeśli chodzi o wkładkę korekcyjną. Musimy zwrócić uwagę na to jakie zakrzywienie ma oprawa naszej wkładki.
Jeśli oprawka (patrząc od góry) jest prosta, bądź w miarę prosta, to możemy zastosować zwykłe szkła korekcyjne, które będą najtańszą opcją. Zwykłe szkła z antyrefleksem to koszt ok. 300 zł.
Jeśli zaś wkładka będzie miała znaczne zagięcie bo np. wymusza to na niej konstrukcja oprawki/kształt wizjera ochronnego, to będzie trzeba celować w szkła ze specjalną recepturą, co będzie drogie i problematyczne w przygotowaniu. Koszt samych szkieł szlifowanych pod odpowiednim kątem zaczyna się od 600-700 złotych. To dużo pieniędzy i zbędne komplikacje, tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę sytuację ewentualnej wymiany szkieł w przyszłości i potrzebną szybkość ich wymiany.
Najrozsądniejszym wyborem będzie polowanie na okulary ochronne ze względnie wyprostowaną oprawą wkładki korekcyjnej. Im większe odchylenie od linii prostej, tym oko co raz bardziej zaczyna wyłapywać niepoprawną krzywiznę co prowadzi do zniekształceń widzianego obrazu i nadwyrężenia wzroku.