25 listopada w Barcelonie doszło do serii zatrzymań wśród członków skrajnie prawicowej bojówki pseudokibiców FC Barcelona, zwanych Boixos Nois.
Aresztowano 14 osób, a po przesłuchaniach 7 z nich zostało przeniesionych do aresztu śledczego. Wedle policyjnych źródeł w przeszukaniach zdobyto: 10 sztuk broni palnej, wiele sztuk broni białej, ponad kilogram kokainy, 5000 krzaków marichuany, a także wiele nazistowskich flag.
Boixos Nois- od trybun, po kraty
Aresztowanym zarzuca się m.in przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu, pranie pieniędzy, posiadanie broni palnej oraz czerpanie korzyści z prostytucji.
Jak widać nie tylko w Polsce środowiska „ultra patriotyczne” w rzeczywistości zajmują się żerowaniem na społeczeństwie. Robią to szczególnie na tych najsłabszych, a górnolotne hasła o miłości do ojczyzny i walce z „degeneracją” to tylko przykrywka.
Warto dodać, że bojówka od dawna za decyzją zarządu klubu, nie ma wstępu na stadion Barcelony, nie przeszkadza jej to jednak nadal pozostawać aktywna na wyjazdach i ustawkach.
W 2003 roku działacze Blaugrany wykreślili z listy oficjalnych grup kibicowskich stowarzyszenie o nazwie Boixos Nois. Zostało ono założone przez młodych katalońskich nacjonalistów, a później przekształciło się w grupę o charakterze profaszystowskim. Jej członkowie kilkakrotnie wdawali się w bójki, szargając dobre imię klubu. Osiemnaście lat temu „dość” powiedział ówczesny prezydent klubu, Joan Laporta, który wykluczył jakąkolwiek współpracę z tą grupą ultrasów.- Onet Sport