Skontaktuj się z nami

Hej, czego szukasz?

161 CREW

Publicystyka

„Cierpienie zadawane celowo każdej żyjącej istocie jest zwyczajnym barbarzyństwem” – wywiad z MRNRZ Viva!

Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! to fundacja zajmująca się walką o poprawienie losu zwierząt. Na ich stronie internetowej możemy przeczytać, że „ten cel realizuje przez cały wachlarz działań – od reagowania w przypadkach znęcania się nad zwierzętami i prowadzenia spraw w sądach przeciwko ich oprawcom – przez szkolenia instytucji państwowych aż po prowadzenie zakrojonych na szeroką skalę kampanii i akcji informacyjnych propagujących etyczne traktowanie zwierząt. Zachęca też do adopcji zwierząt ze schronisk oraz piętnuje niehumanitarne i nieetyczne praktyki firm i osób prywatnych.”
Wiele osób związanych ze środowiskiem antyfaszystowskim, w tym spora część z nas, sprzeciwia się wykorzystywaniu i zabijaniu zwierząt. Walka o prawa tych, którzy sami o siebie nie mogą zawalczyć jest nam bliska, więc chcielibyśmy przybliżyć Wam działania organizacji, która walczy o prawa zwierząt konsekwentnie już od kilkunastu lat.

Przedstaw się i powiedz parę słów o sobie – od kiedy jesteś wegetarianką/weganką jak długo działasz w ruchach prozwierzęcych i dlaczego prawa zwierząt są tak ważne dla Ciebie.
Cześć, Jestem Arleta. Jestem koordynatorką poznańskiej grupy Vivy oraz zajmuję się działaniami Fundacji Viva! mającymi na celu zaprzestanie wykorzystywania zwierząt do celów naukowych i edukacyjnych. Weganką oraz aktywistką jestem od kilku lat. Ciężko odpowiedzieć dlaczego prawa zwierząt są tak ważne dla mnie w kilku słowach. Może określę to tak: cierpienie zadawane celowo każdej żyjącej istocie jest zwyczajnym barbarzyństwem.

Przybliż nam czym zajmuje się Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva i ile osób w niej działa?
Fundacja MRNRZ Viva! zajmuje się ochroną praw zwierząt i działa w niej ponad 400 wolontariuszy. Fundacja ma już kilkanaście grup lokalnych w całej Polsce! Prowadzimy działania przeciwko wykorzystywaniu zwierząt w cyrku, koni w Morskim Oku oraz wykorzystywaniu zwierząt w laboratoriach. Walczymy także o całkowity zaraz hodowli zwierząt futerkowych. Promujemy weganizm oraz uświadamiamy społeczeństwo jak naprawdę wygląda chów przemysłowy. Prowadzimy schronisko w Korabiewicach, gdzie mamy pod opieką psy, koty, świnie, lisy, konie, itp. Przeprowadzamy interwencje. Zajmujemy się także kwestią wywozu koni na rzeź. Fundacja MRNRZ Viva! jest także członkiem koalicji Niech Żyją! w ramach której także zabieramy głos w kwestii myślistwa. To tylko kilka z działań, jakie prowadzimy. Na bieżąco zajmujemy się również różnymi sprawami jak np. zakazem budowy delfinarium w Mszczonowie.

Jakie macie priorytety, jeżeli chodzi o działania na ten rok?
Ciężko określić jednoznacznie. Każdą sprawę traktujemy jako sprawę priorytetową.

Co uważacie za swój największy sukces w minionym roku?
Każde działanie, które ma pozytywny efekt dla zwierząt, jest dla nas sukcesem. Jeśli miałabym natomiast o czymś wspomnieć, to jednym z nich jest doprowadzenie do powstania filmu „Jutro będzie futro”. Film pokazuje na czym opiera się biznes futrzarski i dlaczego jest on takim trudnym tematem w Polsce. Udało się nam zamknąć nielegalną fermę futrzarską oraz nielegalną hodowlę psów, które znajdowały się na dawnej fermie lisów. Uratowaliśmy również 7 lisów z ferm. Jeśli chodzi o kwestie związane z wykorzystywaniem zwierząt do celów naukowych i edukacyjnych, przeprowadziliśmy kompleksowe szkolenie przygotowujące osoby na członków do lokalnych komisji etycznych (komisje wydające zgody na testy z udziałem zwierząt). Zgłosiliśmy również swoich kandydatów na członków lokalnych komisji etycznych. Kolejną dość istotną kwestią jest sukcesywne wprowadzanie zakazów użyczania terenów miejskich cyrkom ze zwierzętami w różnych miastach w Polsce. W Koalicji Cyrk bez Zwierząt, której nasza fundacja jest członkiem, w tym momencie jest już ponad 30 miast w całej Polsce. Przeprowadziliśmy łącznie 15 kampanii na rzecz zwierząt. Znaleźliśmy dom dla kilkuset zwierząt oraz nie należy zapominać o naszym miesięczniku „Vege”, który nieustannie prowadzimy.

Jesteśmy grupą antyfaszystowską, a co za tym idzie sprzeciwiamy się dyskryminacji ludzi, ale leży nam też na sercu dobro zwierząt (spora część z nas jest wegetarianami/weganami). Czy według Was te dwie kwestie powinny iść w parze, czy raczej traktujecie je osobno?
Naszym zdaniem te dwie kwestie powinny iść w parze. Obrona prawa człowieka są nam tak samo bliskie jak obrona praw zwierząt.

Jak zakończyła się wasza interwencja na fermie lisów pod Wysokim Mazowieckim?
Jeśli chodzi o hodowle psów na dawnej fermie lisów, została zamknięta, a psy znalazły już nowe domy. Zgłosiliśmy do prokuratury sprawę o znęcanie się nad zwierzętami oraz o niewłaściwe warunki bytowania zwierząt w hodowli. Właściciel fermy został ukarany grzywną. Sprawa dotycząca fermy lisów nadal jest w toku.

Co sądzicie o A.L.F. i innych radykalnych grupach animalistycznych?
Nasza organizacja promuje działania, które są zgodne z prawem i działają na korzyść zwierząt. Ja osobiście twierdzę, że jeśli jakieś działania mają pomóc zwierzętom i nie powodują szkody ani cierpienie zwierząt oraz ludzi, popieram.

Jak wygląda prawna sytuacja w sprawie testów na zwierzętach w Polsce? Czy testy z udziałem zwierząt są niezbędne? Ile zwierząt wykorzystuje się do tego celu na świecie, a ile w Polsce?
W Polsce organem odpowiedzialnym za udzielanie zgód na eksperymenty na zwierzętach jest Krajowa Komisja Etyczna oraz 11 poszczególnych lokalnych komisji etycznych według ustawy z dnia 15 stycznia 2015 r. o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych i edukacyjnych. KKE (Krajowa Komisja Etyczna) z siedzibą w Warszawie jest najwyższym organem w sprawowaniu władzy w ramach wszystkich działań prowadzonych w zakresie testów na zwierzętach. W skład Komisji wchodzi 15 członków. Komisja kontroluje podległe mniejsze komisje w 9 różnych miastach. Lokalne komisje etyczne zlokalizowane są w takich miastach jak: Warszawa, Kraków, Poznań, Lublin, Olsztyn, Katowice, Bydgoszcz, Wrocław oraz Łódź. Każdej z komisji podlegają odpowiednie rejony określone ustawowo np. w przypadku komisji w Krakowie albo województwa w przypadku np. komisji w Poznaniu. Do podstawowych zadań komisji należy przede wszystkim udzielanie zgody na przeprowadzenie odpowiednich doświadczeń (określonych przez ustawę). Członkowie lokalnej komisji etycznej wybierani są przez Krajową Komisję Etyczną również na okres 4 lat. Skład komisji liczy 12 członków. W skład komisji. podobnie jak w przypadku KKE. wchodzi teoretycznie 3 przedstawicieli organizacji broniących praw zwierząt. Każde laboratorium, które chce przeprowadzić doświadczenie z udziałem zwierząt musi złożyć wniosek do odpowiedniej lokalnej komisji etycznej w celu uzyskania zgody.
Naszym zdaniem testy z udziałem zwierząt są zbędne – pokazują to statystki. Dane opublikowane w 2012 r. wskazują, że 81 % pośród 43 leków. które nie wykazały efektów ubocznych w badaniach na zwierzętach, niestety, spowodowały poważne uszkodzenia zdrowia u ludzi. Następnie rok 2013 i 2014 pokazały, że każdy lek, który okazał się bezpieczny w testach na zwierzętach (zostały przebadane one na szczurach, myszach, psach albo kotach) nie jest w 100% bezpieczny dla organizmu ludzkiego. Każdy z nas oraz zwierzęta jesteśmy jednostkami indywidualnymi. Każdy z nas posiada różne szlaki metaboliczne oraz układy enzymatyczne, które uczestniczą w odpowiedzi biochemicznej na substancje o potencjalnych właściwościach farmakologicznych niż organizm zwierzęcy. Nasza flora bakteryjna i zwierzęca są całkowicie odmienne. Przeprowadzone badania genetyczne potwierdziły, że istnieje wiele rozbieżności między fizjologią ludzką, a naczelnych. W dzisiejszym świecie mamy wiele alternatyw do wyboru. Poczynając od badań in vitro (badania na izolowanych komórkach, tkankach na płytce szklanej), przez badania in silico (modelowanie komputerowe) kończąc na bardzo prężnie rozwijającej się ostatnio technice „body on chips”, czyli zbudowany mikroorganizm człowieka na małej płytce wielkości karty pamięci.
Według niektórych danych na świecie wykorzystuje się ponad 12 milionów zwierząt, w Polsce (dane z 2008 r.) ponad 200 000 nie tylko zwierząt laboratoryjnych, ale także świń czy krów. Ośrodki, które są liderami w takich testach to PAN, Uniwersytety Medyczne oraz Przyrodnicze i laboratoria, które są współfinansowane ze środków unijnych.
Jeśli komukolwiek bliski jest temat zaprzestania testów na zwierzętach, piszcie do mnie – arleta@viva.org.pl!

Czy z perspektywy czasu działalności organizacji widzicie postępy w traktowaniu zwierząt przez społeczeństwo polskie?
Na pewno poziom świadomości społeczeństwa rośnie. Ludzie chętniej zadają pytania i proszą o pomoc w kwestii obrony praw zwierząt. Nie pozostają też obojętni na cierpienie zwierząt i starają się im w jakikolwiek sposób pomóc.

Czy jako organizacja promująca wegetarianizm/weganizm widzicie wzrost zainteresowania tymi dietami w Polsce?
Oczywiście, że tak! Wystarczy spojrzeń ile mamy knajp wegańskich, wegetariańskich w Polsce (ich liczba stale rośnie), a także restauracji, w których pół roku temu można było zjeść jedynie sałatę z marchewką, serwują już pyszne i pożywne opcje wege. Świadomość społeczna rośnie, ludzie zdają sobie sprawę, że dieta roślinna jest zdrowsza i bardziej ekologiczna.

Jaka forma wsparcia/pomocy jest Wam obecnie najbardziej potrzebna?
Każda forma wsparcia jest nam potrzebna. Teraz aktualnie zbieramy środki pieniężne na budowę drogi w schronisku Korabiewice, a ponieważ jesteśmy organizacją pozarządową utrzymujemy się m.in. z 1 % podatku czy wpłat indywidualnych. Jeśli ktokolwiek będzie chciał działać z Nami w swojej grupie lokalnej albo stworzyć – jeśli w danym mieście takowej nie ma – napiszcie do Magdy: magda.j@viva.org.pl

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16/39, 03-772 Warszawa
tel.: 0801011902; fax.: (22) 584 91 89; KRS0000135274
www.viva.org.pl | www.schronisko.info.pl | www.vege.com.pl
www.antyfutro.pl | www.ratujkonie.pl | www.zaginaldom.pl

Komentarze

Strona ma charakter tylko i wyłącznie informacyjny. Nie namawiamy nikogo do łamania prawa.