Rozpiera nas duma i radość, gdy piszecie nam, że chcecie zacząć działać. Dajecie nam nadzieję na normalność, pomimo brunatnej fali, która zalała globalną politykę. Czego następstwem jest to, że ideologie totalitarne jak faszyzm i nazizm traktuje się jako poglądy, a nie jako niebezpieczne ekstremum. Stąd zapotrzebowanie na aktywizm.
Liberałowie mają w zwyczaju pisać manifesty i przemówienia wyrażające sprzeciw, lecz jednak nie stoi za nimi żaden czyn. Dzięki temu skrajna prawica ma się dobrze, bo może używać narracji TVN, o dwóch skrajnych stronach. Jednak nie jest to prawda, bo obrona siebie i przyjaciół to nie to samo, co atakowanie niewinnych osób. Tak jak to robiła skrajna prawica, między innymi na Proteście Kobiet w Warszawie lub na Marszu Równości w Białymstoku.
Mimo że media uwielbiają pleść bzdury o tym, że za wszystkim, co złe stoi „Antifa”, warto działać i stawiać czoła prawicowym terrorystom. Jednak jak to zrobić? Warto się przyłączyć do walki, mimo że ciężko jest nawiązać kontakty i dostać się do ruchu antyfaszystowskiego. Przyczyną jest brak hierarchii w strukturach, anonimowość i pełna dobrowolność w działaniu. Ponieważ nie jesteśmy terrorystami ani nie chcemy nikogo zmuszać do czegokolwiek. Jak jednak ma wyglądać aktywizm w takim wypadku?
Wlepki, naklejki, plakaty
Najprostszym i najmniej wymagającym sposobem walki jest roznoszenie propagandy po przestrzeni publicznej. Wiadomo, że naklejkami faszyzmu się nie pokona, ale uda się zdenerwować faszystów. Dlatego warto zrywać emblematy wroga i w miarę możliwości zastępować je własnymi. Wlepki znajdziesz w naszym sklepie. Oczywiście warto robić własne wzory i wspierać też inne ekipy oraz inicjatywy.
Oprócz wlepek dobrym wyborem są też plakaty propagandowe, bo cena ich zwykle jest niewielka. Wkrótce znajdziesz je u nas w sklepie, na bardzo dobrej jakości papierze. Można też je wykonać w prostych programach graficznych, a wydrukować na drukarce w domu lub pracy, o ile można to zrobić bez przypału.
W wypadku wlepek należy pamiętać, by ostrożnie zrywać materiały wroga. Najlepiej czymś metalowym jak klucz czy nożyk. Czasem pod naklejką są schowane żyletki. Przy naklejaniu wlepek warto unikać zaklejania dróg, którymi podążasz codziennie. W przeciwnym wypadku możesz stać się łatwym celem, bo będzie wiadomo gdzie się Ciebie spodziewać, ale też gdzie mieszkasz lub się uczysz.
Graffiti
Na lekcjach historii przez cały okres edukacji uczysz się o ludziach marzących po murach. Oczywiście tylko o tych, których MEN uznało za bohaterów. Jednak skoro oni mogli to, czemu Ty nie? Zanim jednak chwycisz puszkę w dłoń, zastanów się jak to zrobić mądrze. Następstwem dobrego planu jest jeszcze lepsza realizacja. Brzydkie napisy giną w szarości dnia codziennego, tylko dobre wrzuty się wyróżniają.
Dlatego kartka i ołówek w dłoń, pora wrócić do nauki kaligrafii. Oczywiście będzie trzeba poświęcić na to trochę czasu. Ponieważ nic nie przychodzi łatwo, lecz Ty masz w sobie determinację i chęć! Po nauce kaligrafii i opanowaniu malowania projektów na kartce należy przejść o krok dalej.
Jednak nie warto od razu lecieć w miasto i mazać byle gdzie i byle jak. Niestety najwymyślniejszy plan może się okazać trudny do zrealizowania. Dlatego warto go przetrenować na jakimś pustostanie lub piwnicy. Dzięki temu zdobędziesz wiedzę praktyczną o dystansie, jaki ma być między puchą a ścianą, szybkości ruchów oraz dokładności w pisaniu, co wpłynie na jakość liter.
Jeśli nie chcesz malować z wolnej ręki, możesz użyć szablonów lub zamalowywać napisy prawicy. Do rozważenia jest też zamalowywanie napisów jednolitą farbą przy pomocy wałka. Dobierz metodę, z którą czujesz się najlepiej. To Twój wybór.
Gdy poczujesz się pewnie, przyjdzie pora na realizację. Przypominamy, by nie malować w swoich ulubionych ciuchach, lecz użyć czegoś z całkowicie innej stylówki. Tak by nie dało się Ciebie rozpoznać. Do tego spray ze sklepu dla graficiarzy, rękawiczki gumowe i pozostaje tylko czekać na osłonę nocy. Pamiętaj by na malowanie nie chodzić w pojedynkę, zawsze przynajmniej jedna osoba musi patrzeć czy nie zbliża się niebezpieczeństwo.
Sport
Mówi się, że ruch to zdrowie. My się z tym zgadzamy, lecz dopowiadamy, że aktywizm jest jeszcze zdrowszy! Rola sportu w życiu człowieka jest pomijana, zapomina się o satysfakcji, jaką daję. A nawet w czasach gdy 8-godzinny dzień pracy był mrzonką, ruch robotniczy był mocno sportowy. Dlatego musisz znaleźć coś dla siebie!
Proponujemy, by sprawdzić lokalne kluby sportowe, szczególnie te ze sportami walki, by znaleźć coś dla siebie. Boks, BJJ, Capoeira, Crossfit, Grappling, K1, Krav Maga, Muay-Thai i Zapasy-to sporty do sprawdzenia. Oczywiście, jeśli trenujesz coś innego albo chcesz trenować coś zespołowego to także dobrze. Każdy sport wyrabia kondycję, ćwiczy psychikę oraz poprawia samopoczucie.
Nawet jeśli nie możesz trenować w swojej najbliższej okolicy, to warto coś robić. Joga to także dobra aktywność fizyczna oraz rozciąganie, a do tego nie trzeba nawet z domu wychodzić. Jazda na rowerze, którym możesz zastąpić samochód, to dobry wybór. Warto rozważyć siłownie, nie trzeba być kulturystą, wystarczy pełna sprawność ruchowa. Do rozważenia są też kettleball, które są stosunkowo tanie.
Z dobrym samopoczuciem, pewnością co do swoich możliwości, będziesz w stanie zdziałać więcej! Dobry aktywizm opiera się na działaniu na wielu płaszczyznach, a dbanie o siebie to jedna z nich. Możesz też wybrać się na jakieś zawody, które propagują ducha sportu. Obserwuj profile Freedom Fighters Poznań, Bez Przegranych, Trenujemy Nawet W Deszcz (Antyfaszystowski Toruń) oraz Ruchomy Klub Sportowy „Gwiazda” na Facebooku.
Wydarzenia
Manifestacje, marsze, protesty, strajki, koncerty i wiele innych wydarzeń czekają na Ciebie! Zarówno w roli osoby organizującej, jak i uczestniczącej, bo samymi wlepkami i wrzutami faszyzmu się nie pokona. Dlatego warto chodzić i się rozwijać. Słuchać opowieści innych aktywistów, pomagać i zdobywać kontakty.
Warto dołączyć się do jakiegoś lokalnego kolektywu, a w razie braku założyć własny. Zastanów się, co można zrobić lokalnie, by stać się częścią społeczności, a następnie załóż kolektyw. Polecamy Food Not Bombs. To bardzo dobry wstęp do dalszych działań, nauki samoorganizacji oraz pomagania i poznania innych ludzi.
Przy wszelkich koncertach czy innych wydarzeniach kulturalnych, można wpaść z propagandą. Jednak zanim zrobi się ulotkę, warto zaznajomić się z tematem, tak by mieć porządną wiedzę w razie pytań. Rozmowy dużo dają i zmieniają ludzi. Mimo że przywalenie naziolowi w twarz jest satysfakcjonujące, to właśnie rozmową i codziennym aktywizmem zmienia się najwięcej.
Wiadomo, że nie dasz rady być wszędzie. Masz swoje obowiązki i jest to zrozumiałe, jednak warto być na tylu wydarzeniach, na ilu jesteś w stanie. Bo tylko tak poznasz ludzi, rozwiniesz swoje poglądy oraz spędzisz miło czas. Festiwale i koncerty to czysta przyjemność, bo można poprzebywać wśród swoich, odpocząć w zaufanym gronie.
Aktywizm czyli zadbaj o siebie
Najważniejsze to wszystko robić z głową. Dobrze planować swoje działania i nie robić fuszerki. Na akcjach ubierać się na czarno i w luźniejsze ubrania, tak by zachować anonimowość. Bardzo ważne jest też zadbanie o siebie, bo zdrowie zarówno psychiczne, jak i fizyczne to podstawa.
Aktywizm wymaga sporo czasu i dopracowania swoich talentów, wierzymy, że jesteś w stanie to zrobić. Możliwe, że nie zmienisz świata, lecz dołożysz swój kamyczek. Jeśli zaczynasz gdzieś nowe inicjatywy, to możliwe, że na Twoich plecach wyrosną nowe. To naturalny proces i można tylko czuć dumę, że zasiane ziarenko buntu kiełkuje. Dlatego dbaj o siebie, myśl i działaj. Wspólnie tworzymy 161 Crew! Do zobaczenia na froncie!
