16 lutego w Londynie odbył się skrajnie prawicowy koncert. Oprócz udających apolityczne zespołów Last Orders, Code 1, Kombatants, Bakerz Dozen, Superyob, Citizen Keyne i Hooligan UK miał też na nim grać skład IC1 nawet nie ukrywający swoich sympatii politycznych (ochrona zespołu to Combat 18, wysteoująca zresztą w firmowych koszulkach). Już samo spojrzenie na organizatorów imprezy na FB dawało jasny obraz sytuacji i co to naprawdę jest za impreza. Gig miał odbyć się w znanym pubie West Hamu czyli w The Boleyn. Kierownik pubu był wielokrotnie informowany telefonicznie o charakterze organizowanego w jego lokalu spędu, ale cały czas się wykręcał tym, że to nie jest prawicowe wydarzenie. W międzyczasie lokalni mniej konfrontacyjnie nastawieni antyfaszyści zaczęli nakręcać pikietę pod pubem w dzień koncertu. Ostatecznie ustalono, że IC1 wypada ze składu. Takie półśrodki nie zadowoliły bardziej radykalnie nastawionej ekipy i dzień wcześniej lokal dorobił się nowej wentylacji po tym, jak poleciała w nim część szyb. Po takiej perwswazji koncert został odwołany. Organizatorom udało się znaleźć nowa miejscówkę w ostatniej chwili, ale nawet czytając profil wydarzenia na FB można się dowiedzieć, że część osób w nowe miejsce nie dotarła, a część po prostu zrezygnowała z przyjazdu. Oczywiście na samym koncercie nie zabrakło coverów Skrewdrivera granych przez m.in Last Orders, co jasno pokazuje, że apolityczność jest tylko wygodną zasłoną, za którą kryje się skrajnie prawicowe gówno. Miejmy nadzieję, że od tego momentu żaden koncert tych zespołów nie pozostanie bez reakcji.
