W weekend na fasadzie skłotu Przychodnia, odsłonięty został mural pamięci Brygady Dąbrowskiego, tzw. Dąbrowszczaków, ochotników, którzy wyjechali z Polski do Hiszpanii w 36 roku, stając do zbrojnej walki, przeciwko rodzącemu się faszyzmowi.
„Jeśli dziś padnie Madryt, jutro padnie Warszawa”, te znane już słowa, wciąż dźwięczą w głowie, kiedy myślimy o bohaterach z Brygad. Aktualność tych słów, bliskość narodowa, czy też bardziej ideowa: oparcie walki o internacjonalizm, walka socjalna, aktywne przeciwstawianie się faszyzmowi, to tylko kilka powodów, dla których wydarzenie to było wyjątkowe, a jego rokroczna organizacja staje się stałą datą w kalendarzu eventów.
Jak co roku, przed odsłonięciem, w pierwszej kolejności miejsce miały wydarzenia pod pomnikiem Dąbrowszczaków na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach – złożenie kwiatów, oddanie hołdu.
Za organizację wydarzenia, odpowiedzialne jest stowarzyszenie Ochotnicy Wolności, powstałe w Warszawie, podczas kiedy Instytut Pamięci Narodowej, realizując swój plan wymazywania lewicowej historii, przystąpił do „dekomunizacji” ulicy Dąbrowszczaków w ww. mieście, ponosząc jednak sromotną porażkę dzięki zaangażowaniu społecznemu, którego energia dała impuls do przerodzenia się w stowarzyszenie. Dużą część organizacji wziął też na siebie squat Przychodnia, oraz osoby związane z Inicjatywą Pracowniczą, czy też Młodzieżą PPS.
Tymi jednak, którzy mieli najbardziej istotny wkład, byli ludzie, dzięki którym mural mógł w ogóle powstać, ludzie, którzy nie zapomnieli o Dąbrowszczakach i postanowili wesprzeć zbiórkę na powstanie muralu – udało się uzbierać kwotę większą, niż zakładana, jest to z pewnością bardzo krzepiąca informacja dla stowarzyszenia i osób które poświęcają czas i energię, ale też dla samej pamięci.
Duże wsparcie okazały znane osoby, które apelowały o wpłaty na mural, min. Piguła z The Analogs/Projekt Pudło, Hańba, czy Jah Love Soundsystem.
W niedzielę pod muralem zebrało się około 50 osób, opowiedziano krótko o tym jak powstał, złożono podziękowania, przypomniano też, w jaki sposób powstanie muralu nawiązuje do aktualnej sytuacji walki.
Wraz z hymnem Dąbrowszczaków, odpalono pirotechnikę, co urozmaiciło wydarzenie, a jego dalsza część kontynuowana była na tarasie i we wnętrzach skłotu Przychodnia – projekcja filmów, prelekcje, dyskusje.
Wydarzenie jest o tyle ciekawe, że gromadzi bardzo różne środowiska i osoby, wychodzi z przekazem na zewnątrz i pozwala na komunikację i podzielenie się wizją walki, w tym roku, samo miejsce, gdzie odbyły się obchody, także było znaczące.
Tradycja Brygad Międzynarodowych mocno wpisuje się także w nasze codzienne działania, to najlepsze tradycje walki z faszyzmem, dlatego nie mogło nas tam zabraknąć.
¡No Pasaran!
Urban