Oświadczenie rosyjskiego Komitetu 19 stycznia ws. sytuacji na Ukrainie
Komitet 19 stycznia to rosyjska antyfaszystowska inicjatywa powstała w celu zjednoczenia różnych środowisk do walki z nacjonalistycznym zagrożeniem. Zajmuje się m.in. organizacją dorocznych antyfaszystowskich demonstracji 19 stycznia, w rocznicę zamordowania Stanisława Markiełowa i Anastazji Baburowej. Oświadczenie Komitetu 19 stycznia stanowi ważny rosyjski głos sprzeciwu wobec polityki reżimu Putina.
Oświadczenie dotyczące wydarzeń na Ukrainie i pseudo antyfaszystowskiej retoryki
Ostatnie wydarzenia na Krymie i ogólnie na Ukrainie otworzyły pole dla wielu politycznych spekulacji. My chcielibyśmy zwrócić szczególną uwagę na posługiwanie się pojęciem „antyfaszyzm”.
Antyfaszystowska retoryka i symbolika wykorzystywana jest obecnie w zupełnym oderwaniu od jakiejkolwiek realnej walki z faszyzmem i neonazizmem. Mało tego – rosyjskie, imperialnie zorientowane, nacjonalistyczne organizacje nagle stały się „walczącymi z faszyzmem” na Ukrainie: przeprowadzają mitingi „wsparcia Rosjan” których głównym celem jest podzielenie ludzi według narodowych kryteriów wykorzystując do tego dobrze znane symbole walki przeciwko faszyzmowi. Takie wystąpienia doprowadzić mogą jedynie do dalszej eskalacji przemocy na Ukrainie.
Nie zaprzeczamy zagrożeniu dla wolności i bezpieczeństwa obywateli, które płynie ze strony skrajnie prawicowych ukraińskich organizacji. Jednak przeciwdziałanie powinno być skierowane przeciwko konkretnym politycznym siłom wyraźnie zaznaczającym swoją pozycję. Hasło „wspierania Rosjan” nie ma nic wspólnego z walką z faszyzmem ponieważ wszyscy pozostali – ludzie uważający się za Ukraińców, Tatarów, Greków czy za przedstawicieli jakiekolwiek innej narodowości – nie stają się faszystami tylko dlatego, że nie są Rosjanami.
Oficjalny rosyjski symbol „antyfaszyzmu” – wstążka św. Jerzego – staraniem nacjonalistów przekształcony został w symbol agresywnej, imperialnej polityki, poniżenia słabych i nacisku na opozycję. Ludzie posługujący się tym symbolem nierzadko stosują przemoc w stosunku do tych, o których od razu wiadomo, że nie stawią oporu. 6 marca pracownicy Centrum E ze wstążkami św. Jerzego na ubraniach napadli, na Tołokonnikową i Alochinę (członkinie Pussy Riot – red.), które przyjechały do Niżnego Nowgorodu upominać się o prawa więźniów. Na Krymie „świętojurcy” zakładają punkty kontrolne, obrażają i straszą obywatelskich aktywistów, dziennikarzy, przedstawicieli międzynarodowych struktur – wszystkich, którzy im się nie podobają. Najwyraźniej są przekonani, że wstążka św. Jerzego „uświęca” ich działania jako walkę przeciwko faszyzmowi, ale ich arogancja i bezkarność świadczy tylko o tym, że ich rękami kierują rosyjskie władze, dążące do kontrolowania Krymu.
Wzywamy do uważnego i krytycznego traktowania informacji o sytuacji na Ukrainie, przekazywanych przez różne źródła. Zwracamy uwagę, że rosyjskie władze kolejny raz wykorzystują polityczną walkę na Ukrainie dla realizacji swoich interesów. I na tej fali polityczne punkty próbują zbierać nacjonalistyczne organizacje, które chcą jedynie wrogości między narodami i władzy dla siebie.
Komitet 19 stycznia
Źródło:
http://19jan.ru/zayavlenie-o-sobyitiyah-na-ukraine-i-psevdoantifashistskoy-ritorike.html
(na zdjęciach kilka przykładów „antyfaszystowskich” obrońców mniejszości rosyjskiej, jak np. „ludowy gubernator Doniecka” czy też ostatnio poszkodowany w Charkowie działacz (w środku zdjęcia z flagą ze swastyką)