Rosyjska prokuratura postawiła w końcu zarzuty bialoruskiemu anarchiście z Gomla Dmitrovi. Został oskarżony o przekroczenie granic Federacji Rosyjskiej bez ważnych dokumentów. Grozi mu do 200 tysięcy rubli grzywny lub do 2 lat więzienia.
W nocy z 15 na 16 marca Dmitry Rezanovitch probował przekroczyć rosyjsko-ukraińska granicę w pobliżu Belgorodu. Podczas kontroli paszportowej okazał dokument na swojego brata i został aresztowany. W tej chwili 24 lwtni anarchista znajduje się w więzieniu deportacyjnym dla cudzoziemców w wiosce Avdiejevo. Początkowo Dmitry był tez podejrzewany o planowanie ataków terrorystycznych w rejonie Kurska, bardzo interesowano sie tez jego udziałem w protestach na Majdanie. Rosyjskiej służbie bezpieczeństwa nie udało sie jednak nic takiego udowodnić.