W czasie zwanym Pride Month, świątynie kapitalizmu, jakimi są korporacje, próbują ocieplać swój wizerunek tęczą. Zamiast robić reklamę koncernom, warto przypominać o życiu wielu zwykłych, szarych ludzi LGBT+, którzy cierpieli jako ofiary faszyzmu i innych totalitaryzmów. Taką postacią był Niemiec Karl Gorath.
Z więzienia do obozu
Karl Gorath, z zawodu pielęgniarz, w 1943 r. w wieku 20 lat został osadzony w obozie KL Auschwitz. Nie były to pierwsze represje z powodu homoseksualizmu, jakie spotkały go w III Rzeszy. Wcześniej, w 1939 odsiadywał karę więzienia. Został zadenuncjowany do władz przez zazdrosnego kochanka. Po odbyciu wyroku więzienia został przeniesiony do obozu koncentracyjnego w Neuengamme. Tam, jak każdy homoseksualny więzień miejsc masowej eksterminacji w III Rzeszy nosił na pasiaku różowy trójkąt. Miał on oznaczać, że to właśnie orientacja seksualna była powodem do osadzenia go w obozie.
Karl Gorath – medyk i przemytnik
Jako pielęgniarz z zawodu, Karl Gorath został zatrudniony w obozie jako pracownik działu medycznego. Więzień z taką funkcją miał szansę na pomoc towarzyszom niedoli, mając dostęp do wielu dostępnych produktów, kontakty oraz wiele mniejszą kontrolę władz obozu jako więzień funkcyjny. Udawało mu się dzięki temu trudnić przemytem jedzenia dla rosyjskich więźniów, którym groziła śmierć głodowa. Jego działanie wyszło jednak na jaw. Za karę został przeniesiony do Auschwitz, gdzie otrzymał czerwony trójkąt – symbol więźnia politycznego.
Koniec wojny i dalsze losy
Dalsze obozowe dni Karla Goratha upłynęły na zmaganiu się z czerwonką. Mimo tej wykańczającej w obozowych warunkach choroby udało mu się przeżyć do końca wojny. Nie oznaczało to jednak końca jego udręki. Gorath przebywał po wojnie w zachodnich Niemczech, które kontynuowały homofobiczną politykę typową dla nazizmu. Został aresztowany przez funkcjonariuszy nowej władzy, a na procesie był sądzony przez tego samego sędziego, który miał powiedzieć: „Znów tu jesteś!”. Gorath otrzymał maksymalny możliwy wyrok pięciu lat więzienia. Jego adwokat domagał się policzenia lat osadzenia w obozach jako czasu kary. Sędzia był jednak nieubłagany.
Gorath – zatrudnienie i emerytura
Po wyjściu na wolność były więzień przez dziesięć lat nie mógł znaleźć zatrudnienia. Gdy doczekał emerytury, znów spotkał się z systemową przemocą państwa. Lata pobytu w obozie, które mogły liczyć się do jego emerytury, nie zostały jednak wliczone, podobnie jak okres dekady bezrobocia.
Karl Gorath zmarł w 2003 roku. W filmie dokumentalnym Paragraf 175 z 2000 r. zdążył opowiedzieć historię swojego obozowego życia. Niech historia jego życia przypomina nam jak wielu rodzajów dyskryminacji, w tym systemowej dyskryminacji ze strony państwa doświadczały i doświadczają osoby LGBT+.