Skontaktuj się z nami

Hej, czego szukasz?

161 CREW

Historia

Wolność albo śmierć. Wyimki z dziejów polskiego anarchizmu

Narracja o polskiej historii jest w dużej mierze zdominowana przez wątki narodowowyzwoleńcze. Szok wywołany rozbiorami w umysłach bardziej świadomej politycznie części społeczeństwa był rzecz jasna ogromny, a restytucja niepodległego państwa rzeczywiście przez dziesięciolecia była dominującą dążnością wielu stronnictw politycznych.. Nieco inaczej jednak ukształtowała się scena polityczna po fiasku kolejnego zbrojnego zrywu – powstania styczniowego. Prawicowcy coraz częściej skłaniali się ku lojalizmowi, natomiast ówczesna lewica chciała przełamania zastanej sytuacji czynem nie tyle powstańczym, ile wprost rewolucyjnym. Paradoksalnie, nie ma tu większego znaczenia, czy chodziło o zorganizowanie proletariatu w celu odzyskania niepodległości, czy o rozpalenie rewolucyjnego płomienia, by zrzucić okowy carskiego despotyzmu. Tak czy inaczej wszelki aktywizm służył poszerzeniu przestrzeni wolności.

Znaczną częścią polskich organizacji terrorystycznych z tego burzliwego okresu byli anarchiści. Jako że o historii tej nie przeczytamy w większości podręczników (także podręczników akademickich), publikujemy ciekawe wyimki, dotyczące tej zapomnianej części historii. Mamy nadzieję, że będą one inspiracją do własnych, pogłębionych poszukiwań, a przede wszystkim – do aktywności na co dzień.

W każdym z zaborów anarchizm przybierał nieco inny kształt. W dosyć liberalnym zaborze austriackim, gdzie dominowały tendencje reformistyczne, wśród anarchistów najbardziej popularny był anarchosyndykalizm. Inaczej sytuacja wyglądała w części rosyjskiej, gdzie możliwa była tylko walka rewolucyjna. W zaborze pruskim ruch socjalistyczny, a więc i anarchizm, mógł liczyć jedynie na niewielkie poparcie.

R. Chwedoruk, Polish Anarchism and Anarcho-Syndicalism in the 20th century.

Kolejną anarchizującą organizacją byli Wolni Bracia. Grupa ta funkcjonowała w 1897 roku w Galicji, wśród nauczycieli i gimnazjalistów krakowskich.

D. Grinberg, Z dziejów polskiego anarchizmu, Zielona Góra 1997, s. 4.

W 1903 roku w Białymstoku z inicjatywy żydowskich tkaczy powstała grupa anarchistyczna o nazwie Walka. Działacze Walki nawiązali kontakt z kółkami rosyjskiej organizacji Chleb i Wolność oraz zachodnioeuropejskimi grupami anarchistycznymi, organizującymi przerzut materiałów instruktażowych, pieniędzy i broni. Walka praktykowała terror ekonomiczny i agitowała wśród bezrobotnych regionu białostockiego. Największymi akcjami Walki były: udany atak na urząd powiatowy w Krynkach, gdzie anarchistom udało się zdobyć duże ilości blankietów paszportowych; postrzelenie szefa policji białostockiej; próbę zasztyletowania w 1904 roku fabrykanta Kogana zatrudniającego łamistrajków.

D. Grinberg, Z dziejów polskiego anarchizmu, Zielona Góra 1997, s. 1 i n.

Wraz z wybuchem rewolucji 1905 roku na ziemiach polskich zaczęły pojawiać się nowe grupy anarchistyczne. Tegoż roku założona została w Białymstoku przez Judę Grossmana-Roszczina organizacja anarchokomunistyczna o nazwie Czornoje Znamia (z ros. Czarny Sztandar). Grupy Czarnego Sztandaru liczyły w samym tylko Białymstoku według niektórych szacunków około 500 osób. W 1906 roku stworzyły one silną federację, w której składzie znaleźli się polscy i żydowscy tkacze, garbarze, kuśnierze, krawcy i stolarze.

D. Grinberg, Z dziejów polskiego anarchizmu, Zielona Góra 1997, s. 2.

W Warszawie w 1905 roku działała około 120 osobowa grupa o nazwie Międzynarodówka. Organizacja ta ogłosiła manifest wzywający do strajku powszechnego, prowadziła agitację wśród warszawskich robotników, organizowała sabotaż, podpalała piekarnie, aby rozdać następnie chleb najuboższym. W tym samym roku działała też Warszawska Grupa Anarchistów-Komunistów ”Internacjonał”, która dokonywała zamachów bombowych i wymuszała pieniądze od bogatych przedsiębiorców. Grupa ”Internacjonał” prowadziła też ożywioną działalność propagandową.

T. Szczepański, Ruch anarchistyczny na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego w dobie rewolucji 1905-1907. b.d., s. 31.

W następnych latach sławę zyskały sobie dwie organizacje: Zmowa Robotnicza i Grupa Rewolucjonistów Mścicieli. Pierwsza odwoływała się do poglądów Jana Wacława Machajskiego. Uważał on, że robotnikom nie powinno zależeć na tworzeniu własnych partii politycznych, w których program narzucony jest przez inteligentów, ale na walce ekonomicznej, która ma doprowadzić do zrównania płac pracowników fizycznych i umysłowych. Cel ten – zdaniem Machajskiego – może zostać osiągnięty jedynie dzięki ogólnoświatowej Zmowie Robotniczej, która byłaby w stanie doprowadzić do strajku powszechnego.

D. Grinberg, Z dziejów polskiego anarchizmu, Zielona Góra 1997, s. 3.

W okresie Rewolucji 1905 roku zaczęły masowo powstawać kolejne anarchistyczne grupy. W samym tylko Białymstoku, gdzie Czarnoznamieńcy dominowali wśród anarchistów, liczba członków organizacji, po przejściu doń wielu działaczy partii socjalistycznych cały czas rosła. Tym samym anarchiści w krótkim okresie rewolucji byli najsilniejszym na Białostocczyźnie ugrupowaniem przeważając nad Bundem, PPS-em i eserowcami.

Paul Avrich, The Russian Anarchists, s. 42-43.

Na deser, kilka słów na temat organizacji anarchistycznych i syndykalistycznych w czasie II wojny światowej.

Już jesienią 1939 powstał, zrzeszający ponad trzy tysiące bojowników, wojskowo-polityczny Związek Syndykalistów Polskich (ZSP), którego program stanowił mieszaninę różnych idei: anarchizmu, rewolucyjnego syndykalizmu, antyklerykalizmu.

http://kuriersyndykalistyczny.wordpress.com/2012/08/01/i-viii-1944-pmietamy-powstancy-spod-czarno-czerwonych-sztandarow/

http://www.tokfm.pl/blogi/lewica-wolnosci/2012/08/historia_wykleta_czyli_o_co_walczyli_w_powstaniu_warszawskim/1

Początkowo 104. kompania ZSP liczyła ok. 50 ludzi, ale w miarę walk dołączali do niej nowi żołnierze, głównie ochotnicy, w wyniku czego już 3 sierpnia doszła do stanu ok. 360 osób […] W momencie szczytowym 104 Kompania syndykalistów liczyła ok. 500 żołnierzy (z czego więcej niż połowa nie posiadała broni). Składała się z trzech plutonów szturmowych, plutonu rezerwowego, plutonu roboczego i plutonu służb pomocniczych: żandarmerii (sprawował m.in. dozór nad jeńcami, których zatrudniono do licznych prac pomocniczych), pirotechniki i rusznikarstwa, oraz Wojskowej Służby Kobiet.

Śmigielski S., Na barykadach Starówki. 104 kompania ZSP-AK w Powstaniu Warszawskim, Warszawa 1992.

Oddziały Powstania Warszawskiego, Warszawa 1988, s. 95.

http://niezlomni.com/?p=6822

Szacunkowo wszystkich syndykalistów i anarchistów walczących w powstaniu warszawskim było między 700 a 1200.

Komentarze

Strona ma charakter tylko i wyłącznie informacyjny. Nie namawiamy nikogo do łamania prawa.