Marsz Niepodległości to haniebne wydarzenie dla Polski. Bandy prawicowych chuliganów i faszystów, zarówno polskich jak i zagranicznych zjeżdżają się do Warszawy na zaproszenie Roberta Bąkiewicza. Człowieka który słynie ze swoich faszystowskich sympatii oraz przemocy wobec kobiet.
Straż Narodową zorganizowano Pod pretekstem obrony kościołów przed profanacją zorganizowano Straż Narodową. Internetowa zrzutka zebrała sporo pieniędzy, dzięki którym trenuje się bojówki do walki z kobietami. Fakt, że żaden kościół nie został sprofanowany nie przeszkodził SN w popełnianiu przestępstw, jakimi były napady na protesty. Ochoczo chwalą się w tym internecie, przy pomocy mediów społecznościowych.
Polowanie na kobiety
Kibice oraz prawicowi chuligani mimo powszechnych deklaracji o obronie kobiet, jednak zmienili zdanie. Każda kobieta nie przebywająca w domu może zostać uznana za „Antife” i za to zostać pobita. W polskich miastach można zobaczyć wlepki rozklejane przez ludzi którzy 11 listopada uczestniczą w wydarzeniu zwanym Marsz Niepodległości.
Wlepki te są zapowiedzią przemocy, którą skrajna prawica chce uciszyć kobiety, uprzedmiotowić i pozbawić godności. To nie jest banda inceli, lecz zorganizowana inicjatywa. Trenują własnie w tym celu, a za wszystko płaci Straż Narodowa, właśnie ze zbiórki na „obronę kościołów”.
Marsz Ekstremistów
Robert Bąkiewicz zapowiedział walkę o katolicka Polskę, stoi w jednym szeregu razem z PiSem, pod względem wyznawanych wartości. Różnią ich jedynie metody realizacji. PiS używa policji, stwarza jakieś pozory, a bojówki ze Straży Narodowej chcą mordować. Tak ma wyglądać Polska według prawicowych ekstremistów. Można podporządkować się lub się zgodzić, bo przemoc grozi każdej osobie, bez wyjątku.
Marsz Niepodległości, a Strajk Kobiet
Walka o podstawowe prawa dla kobiet trwa już od kilku dekad. Kobiety są zakrzykiwane przez mężczyzn, bite przez bojówki, w celu utrzymania obecnego porządku. Kościół katolicki błogosławi tym działaniom, nazywa to walką o cywilizacje chrześcijańską. Mimo, że Jezus kazał miłować bliźnich, z ust księży leje się jad na kobiety.
Każda uczestnicząca w Strajku Kobiet na własne oczy widziała ich. Mężczyźni w średnim wieku oraz nastolatkowie, rządni krwi, skryci za policją pod kościołami. Mający pałki teleskopowe i gaz, czekający na rozkaz do ataku. To właśnie Straż Narodowa, to właśnie ich walka o Polskę.
Pod byle pretekstem zaatakują kogokolwiek, pobiją, a potem uciekną. Wiedzą, że mają rząd i media po swojej stronie, że prokuratura umorzy postępowanie. Nie muszą się niczego obawiać. Warty zastanowienia jest fakt, że po MN palący race uczestnicy wrócili do domów. Gdy za symbolikę Strajku Kobiet ciąga się ludzi po komisariatach.
To była Antifa!
Za chwilę znów zacznie się mydlenie oczu, zwalanie winy na Antifę i tłumaczenie sprawców. By zostać uznanym za Antifę wystarczy mieć odmienne zdanie niż skrajna prawica. Wystarczy być kobietą lub mieć niewystarczająco męski wygląd by stać się celem ataku.
Jako 161 Crew od lat stawiamy opór prawicowym terrorystom i wzywamy do sprzeciwu wobec bandytów. Nie ma co liczyć na polityków lub policję, to właśnie od nas zależy nasze własne bezpieczeństwo. Tylko wspólnie jesteśmy w stanie się obronić. Do zobaczenia na froncie!