Odesa była, obok Białegostoku i Jekaterynosławia, jednym z centrów ruchu anarchistycznego w imperium rosyjskim. I nic dziwnego — wolny, niezależny i złośliwy charakter mieszkańców tego miasta zawsze był bardzo bliski anarchistom różnych kierunków.
Anarchiści Odessy stali się szczególnie dużą i niezależną siłą w okresie dwuwładzy w 1917 roku. Rada Deputowanych Robotniczych miasta (SRD) składała się z pięciu anarchistów, dwóch anarchokomunistów i dwóch anarchosyndykalistów. W przededniu powstania styczniowego 1918 r. władza w Odessie należała do „Rady Dziesięciu” — koalicyjnego rządu składającego się z 5 przedstawicieli Ukraińskiej Centralnej Rady i 5 przedstawicieli SRD. W związku z tym miasto zostało podzielone na dwie części według stref wpływów. Południowa część od ulicy Policyjnej do ulicy Bolszewickiej, a także Park Aleksandrowski (obecnie Park Szewczenki) zostały zajęte przez hajdamaków i junkrów. Pod kontrolą SRD znajdował się port, część miasta od niego do ulicy Policyjnej, a także Peresyp, Mołdawianka, Słobodka, Bliski i Daleki Młyn. SRD miała trzy ośrodki w mieście: w Peresypie — Bolszewicki Związek Metalowców, w dzielnicy Żeleznodarożny — Bolszewicko-Lewicowy Socjalistyczny Komitet Kolejowy i wreszcie w dzielnicy portowej — anarchistyczny Związek Marynarzy.
Związek Marynarzy był dużym związkiem zawodowym, który kontrolował flotę handlową i port. Według autorów gazety „Nabat”, jak napisali w 2002 r., Związek był, jeśli nie bezpośrednim spadkobiercą, to kontynuatorem tradycji anarchistycznych morskich związków zawodowych i drużyn stworzonych przez Dmitrija Nowomirskiego, który w 1907 r. próbował zjednoczyć wszystkich odeskich anarchistów i oddzielić ich od grabieżców i złodziei, którzy przykrywali swoje wywłaszczenia anarchistycznymi hasłami. Przewodniczącym Związku był anarchista Władimir Czerniawski, wybitna postać polityczna, który był delegatem SRD na Kongresie Frontu Rumuńskiego w grudniu 1917 roku. Część anarchistycznych formacji zbrojnych (w tym sotnia Związku Marynarzy) była częścią Czerwonej Gwardii w ramach SRD. Następnie ta sotnia stała się niezależnym oddziałem Związku Marynarzy, wokół którego zgrupowano wszystkie siły zbrojne Związku. Ponadto imponującą siłą w mieście była Odeska Federacja Anarchistów, na której czele stał Anatolij Żelezniakow (znany „Marynarz Żelezniak”), członek Najwyższej Komisji Republiki Radzieckiej do Spraw Rosyjsko-Rumuńskich, oraz Aleksander Feldman, sekretarz Komitetu Wykonawczego SRD.
„Sekretarzem był znany anarchista Sasza Feldman. Był jednym z tych anarchistów, którzy pracowali z nami przez cały czas. Z pewnością mu ufaliśmy. Był niskiego wzrostu, szczupłym mężczyzną o poharatanej twarzy… Kiedy Niemcy zaczęli nacierać, zrezygnował z sekretarzowania, wziął karabin i poszedł walczyć przeciwko Niemcom. W 1918 r. ponownie został sekretarzem Komitetu Wykonawczego, a kiedy Denikin przejął władzę, pozostał, by pracować w podziemiu”
— wspominał bolszewik Władimir Degot, członek Rady.
1 grudnia 1917 r. na ulicach Odesy wybuchła walka między anarchistami a hajdamakami z Centralnej Rady. Dwudziestu anarchistów na Placu Greckim zaatakowało patrol hajdamaków, po czym hajdamacy próbowali szturmować jedną z siedzib anarchistów; w odwecie anarchiści rzucili bombę w komisariat rejonowy. W grudniu trwały strzelaniny między hajdamakami a Czerwoną Gwardią, w których zginęły 23 osoby. Powstanie rozpoczęło się 13 stycznia 1918 r. (26 stycznia Nowego Stylu) wypędzeniem strażników hajdamackich z poczty, centrali telefonicznej i banków, a także zajęciem magazynów wojskowych Frontu Rumuńskiego przez Czerwoną Gwardię. Kolejarze i anarchistyczni marynarze zostali zaopatrzeni w broń z magazynów. Przez pierwsze dwa dni walk anarchiści ze Związku Marynarzy prowadzili ofensywę wzdłuż Parku Aleksandra, spychając broniących go junkrów za główną aleję. W nocy z 16 na 17 stycznia, pod groźbą ostrzelania przez rewolucyjne okręty „Sinop” i „Rościław”, nacjonalistyczny krążownik „Pamiat’ Merkury” opuścił banderę, a nowe formacje Związku Marynarzy zostały uzbrojone w broń z jego arsenałów. Tej samej nocy nowe oddziały anarchistycznych marynarzy rozpoczęły zmasowaną ofensywę przez Park Aleksandra. Bitwa trwała całą noc, a do rana, kosztem ciężkich strat, park został całkowicie oczyszczony z junkrów. W tym samym czasie czerwonogwardziści spychali hajdamaków w kierunku dworca kolejowego, a krążownik „Ałmaz” ostrzeliwał stanice hajdamaków na Wielkim Fontanie.
W wyniku trzydniowych walk zawarto rozejm. Odbył się pogrzeb ogromnej liczby poległych. Takiego konduktu pogrzebowego Odesa nigdy nie widziała (na zdjęciu tytułowym). Niekończące się kolumny marynarzy, robotników i żołnierzy pod czarno-czerwonymi sztandarami niosły setki trumien wzdłuż ulicy Puszkińskiej, od Derybasowskiej do Kulikowego Pola, do ogromnych masowych grobów.
Dużym problemem dla SRD i Odeskiej Rady Komisarzy Ludowych podczas organizacji władzy radzieckiej wiosną 1918 roku był konflikt z tak zwanym Związkiem Bezrobotnych, na którego czele stał Haim Ryt, nauczyciel z zawodu i anarchosyndykalista z poglądów. Według różnych źródeł Związek liczył około 20-25 tysięcy osób. Jak można dowiedzieć się z tego klipu, został on utworzony w lipcu 1917 r. przez grupę inicjatywną około 100 osób, a Ryt był członkiem niezależnej grupy anarchistów wraz z późniejszym słynnym Samuelem Schwartzem, która mieściła się w rezydencji przy ulicy Piotra Wielkiego. Bezrobotni anarchiści domagali się niezależnej roli w organizowaniu administracji publicznej w mieście. W tym celu ich Związek nalegał na utworzenie najwyższego organu w postaci walnego zgromadzenia przedstawicieli Rady Bezrobotnych i władz radzieckich. Co więcej, Rada próbowała narzucić delegatów ze swoich sekcji (zgodnie z działalnością) do odpowiednich komisariatów władzy radzieckiej, aby stworzyć komisariaty mieszane! Konflikt ten mógł zostać zażegnany jedynie przez ewakuację Sowietskomu z Odesy.
„Po obu stronach zginęło około 130 osób, a ponad 300 zostało rannych. Każda ze stron broniła »świetlanej przyszłości ludu«”.
Współczesny odeski historyk Wiktor Sawczenko w swoim eseju o Miszce Japończyku stwierdza, że ideologiczni anarchiści w tym Związku sąsiadowali z elementem bandycko-bojowym.
Oddział Japończyka brał udział w walkach ulicznych o Mołdawiankę, dworzec kolejowy, Komendę Obwodu wraz z podobnymi formacjami bolszewików, anarchistów, lewicowych SR-owców.
Podczas gdy trwały walki, trwało również powojenne zamieszanie; uwolnieni więźniowie trzymali miasto w strachu przez dziesięć dni. „Odeska rewolucja” zakończyła się atakiem przestępców na Biuro Rejestracyjne milicji. Na dziedzińcu milicji spalono 16 tysięcy kart przestępców Odesy. Wszystkie informacje o Miszce Japończyku i jego przyjaciołach, zebrane przez wiele lat ich „kariery”, zostały zniszczone. Teraz informacje o życiu Japończyka do 1918 roku trzeba było zbierać w kawałkach, wykorzystując stosy przedrewolucyjnych gazet, wspomnień, skrawków dokumentów z archiwum cywilnego.
Po zwycięstwie nad „Ukraińcami” w Odesie proklamowano Odeską Republikę Radziecką z własnym rządem — Sownarkomem. Żydowski szwadron bojowy Japończyka dołączył do Odeskiej Armii Radzieckiej jako rezerwa rządu i dowództwa i został przeniesiony na utrzymanie państwa. M. Winnicki po „odeskim październiku” stał się znanym i „chwalebnym” rewolucjonistą. Był „blisko” kierownictwa „czerwonej” Odesy — Murawjewa, Judowskiego, Mizikiewicza.
W czasach Republiki Odeskiej Japończyk kontynuował rekwizycje „na potrzeby armii i rewolucji”. W ten sposób zarekwirowano towary w sklepie Błażejewskiego. Za pośrednictwem anarchisty Ryta, Japończyk próbował kontrolować odeski „Związek Bezrobotnych”. Wtedy pojawiło się oryginalne hasło: „Wszystkie domy dla bezrobotnych! Cała władza dla bezrobotnych!” Wśród 25 tysięcy członków Związku Bezrobotnych dobrą połowę stanowili włóczędzy i kryminaliści, którzy nie aspirowali do uczciwej pracy.
W gazecie „Odeska Poczta” z 2 lutego 1918 r. wydrukowano ogłoszenie »grupy złodziei z Odesy«. Zawodowi złodzieje zobowiązali się okradać tylko bogatych i żądali dla siebie „szacunku”. Napisali: „My, grupa zawodowych złodziei, również przelewaliśmy krew w smutnych dniach stycznia, idąc ramię w ramię z innymi marynarzami i robotnikami przeciwko hajdamakom. My również mamy prawo nosić tytuł obywateli Republiki Rosyjskiej!”.
W lutym komisarz Domu Sowietów w Odesie, który mieścił się w dawnym Pałacu Woroncowa, marynarz Czeredniczenko zabił złodzieja w jego „miejscu pracy”, w pobliżu budynku Sowietów. Oburzeni bandyci i bezrobotni oblegli budynek Sowietów w Odesie i zażądali osądzenia mordercy. Tylko oddziały wojskowe były w stanie uspokoić tłum, który również sprzeciwił się decyzji o zdelegalizowaniu wszystkich bandytów i rozstrzelaniu ich na miejscu zbrodni.
W lutym do Odesy przybywa „czerwony dyktator” Murawjow. Próbuje wyeliminować lokalną przestępczość, ale bardzo szybko znajduje wspólny język z Japończykiem i atamanem Jaszką Zajdlerem — dowódcą 1. oddziału anarchistów-terrorystów. Jednak kompania awanturników, skrywających się pod rewolucyjnymi hasłami, nie zdołała utrzymać Odesy.
W wyniku zwycięstwa władzy radzieckiej z Odesy uciekli nie tylko hajdamacy i junkrowie, ale także wszyscy oficerowie odeskiej wojskowej flotylli transportowej. Praca flotylli i portu została praktycznie sparaliżowana. W tych warunkach anarchiści ze Związku Marynarzy wzięli transport morski i port w swoje ręce. W rzeczywistości była to pierwsza tak duża próba samorządności przemysłowej w Odesie. Kiedy wojska austriacko-niemieckie zbliżyły się do miasta, Rada Komisarzy Ludowych zaczęła przygotowywać ewakuację, głównie siłami anarchistycznej floty. W stanie wyjątkowym Związek Marynarzy pracował przez wiele dni i nocy, zapewniając terminowy odwrót.
Wśród jednostek wycofujących się z Odesy drogą lądową było wiele anarchistycznych oddziałów. Jeden interesujący epizod ze wspomnień Nestora Machno mówi o ich walorach bojowych. Pod naporem wojsk niemieckich oddziały rewolucyjne wycofały się w walce przez Ukrainę do Taganrogu i dalej do regionu Wołgi. W Saratowie miejscowi czekiści próbowali rozbroić wycofujący się oddział odeskich anarchistów liczący 250 bojowników dowodzonych przez niejakiego Miszę. W odpowiedzi odescy anarchiści zdobyli miasto i utrzymali je w dniach 17-19 maja 1918 r., aż do przybycia czerwonych pułków z Tambowa.
Poniższy wybór zdjęć pochodzi od odeskiego historyka Wiaczesława Azarowa i jest przez niego podpisany: