12 lutego w Zurychu miała miejsce jedna z największych antyfaszystowskich demonstracji w Szwajcarii w ostatnich latach. Grupy antyszczepionkowe i przeciwne przepisom antycovidowym (a także zajmujące się sianiem teorii spiskowych i dezinformacji) organizowały w ten dzień w Zurychu „ogromny” protest. Neonaziści od dłuższego czasu promują ksenofobiczne teorie spiskowe, by poprzez bunt przeciwko restrykcjom zdobyć trochę poparcia społecznego. Liczyli, że ten dzień będzie ich szansą na sianie swoich idei.
Szurowska Kompromitacja vs Antyfaszystowska Demonstracja
Obecna sytuacja nie napawa nikogo optymizmem, a obostrzenia bywają uciążliwe dla społeczeństwa i właśnie to chce wykorzystać skrajna prawica zapowiadając swoje wydarzenie. Antyszczepionkowcy nie spodziewali się, że na drodze staną im tysiące antyfaszystów/ek z całego kraju. Była to odpowiedź na tolerowanie obecności neonazistów na protestach przeciwko obostrzeniom, którzy byli widoczni między innymi podczas szurskiego wydarzenia w Bernie.
Ostatecznie antyszczepionkowcy i skrajna prawica zebrali około 100 osób, a do tego dołączyło do nich około 30 neonazistów z nowej grupy „Junge Tat” ( „Młody Czyn”). Mobilizacja antyfaszystowska liczyła ponad 4 tysiące osób. Neonaziści zostali szybko aresztowani po nieudanej próbie ataku na kontrdemonstrację oraz wdali się w bójki z policją. Pozostałe 100 osób zostało zablokowane na głównym dworcu przez kilka godzin, po czym pod eskortą policji przeszli oni niewielką odległość i ponownie zostali zatrzymani, a wydarzenie zakończone.
Demonstracja antyfaszystowska, która zaczęła się z dwóch przeciwnych stron dworca, przełamała policyjny kordon i przejęła na kilka godzin ulice Zurychu. Przebyto całą zaplanowaną trasę marszu bez większych utrudnień, aż do zakończenia w dzielnicy Langstrasse. Nikt z naszych nie został zatrzymany, chociaż kilka osób odniosło niegroźne rany od kul gumowych i ucierpiało od gazu pieprzowego rozpylanego przez szurów, neonazistów i policje.
Po co to wszystko?
Stawianie oporu skrajnej prawicy zarówno pod względem intelektualnym oraz fizycznym jest wspólnym obowiązkiem. Wszyscy naziści nie zniknęli po 1945, a ich pogrobowcy wciąż próbują szerzyć idee nienawiści. Wykorzystują do tego wszelkie możliwe sposoby, próbują wykorzystać osobiste tragedie osób które straciły bliskich przez Covid-19, by siać swoją propagandę. Nazizm i jego pokrewne idee nie są w stanie rozwiązać jakiegokolwiek problemu, to idee które potrafią tylko mordować i niszczyć. Dlatego jako ruch antyfaszystowski musimy stać na straży zdrowia i prawdy oraz reagować jak tylko pojawia się zagrożenie. Do zobaczenia na froncie!