Skontaktuj się z nami

Hej, czego szukasz?

161 CREW

Ogólne

My i wojna – Pramen/ Promień

Białoruska grupa anarchistyczna Pramen wyjaśnia powody swojej małej aktywności publicystycznej w ostatnim czasie

My i wojna – Pramen
Прамень

W ciągu ostatniego miesiąca zauważyliście że, że nasz zespół niezwykle rzadko publikuje informacje, a na samej stronie wiadomości prawie się nie pojawiają. Wynika to bezpośrednio z wydarzeń, które mają miejsce na Ukrainie. Niektórzy
z naszych towarzyszy są w taki czy inny sposób zaangażowani w walkę z rosyjską inwazją i na tym właśnie skupił się nasz kolektyw. Nie na publikowaniu artykułów
i perspektyw politycznych, ale na praktycznym wykorzystaniu naszych umiejętności przeciwko „rosyjskiemu światu”. Właśnie temu rosyjskiemu światu, którego przedstawicielem jest białoruska dyktatura.

Walczymy nie dla państwa ukraińskiego, skorumpowanych polityków czy wielkiego biznesu. Nasza walka ma na celu przede wszystkim ochronę narodu przed okrucieństwami rosyjskiej dyktatury. Uważamy, że w tej chwili każdy anarchista
z Białorusi, Ukrainy czy Rosji powinien dołożyć wszelkich starań, aby walczyć
z faszyzmem Putina, który maszeruje po całej planecie pod symbolami Z i V.

Nie oznacza to, że musicie tu i teraz przyłączyć się do obrony terytorialnej i chwycić za broń. Jest wiele zadań, które są ważne dla istnienia ruchu oporu. Przyłączcie się do tej walki – w tej sytuacji nie może być mowy o neutralności. Walka z dyktaturą Łukaszenki jest bezpośrednio związana ze zniszczeniem reżimu Putina.

Nasza walka nie jest walką o granice tego czy innego państwa. Nie chcemy nowych prezydentów, którzy byliby w stanie rozwiązać wszystkie problemy. Chcemy świata, w którym ludzie decydują o tym, jak żyć i jak odbudować swój kraj, w którym systemy społeczne i ekonomiczne są budowane tak, aby nie było więcej oligarchów ani nowych dyktatorów.

Dla świata bez wojen, państwa i kapitalizmu
Pramen//Promień

źródło – https://pramen.io/en/2022/04/we-and-the-war/

Komentarze

Strona ma charakter tylko i wyłącznie informacyjny. Nie namawiamy nikogo do łamania prawa.